Pierwotnie planowano organizację turnieju kwalifikacyjnego, który wyłoniłby dwie brakujące reprezentacje, ale ostatecznie IIHF zrezygnował z tego rozwiązania. Tym samym Polki drugi rok z rzędu zagrają z Hiszpanią, z którą wygrały 5:4 po dogrywce na marcowych MŚ w Sofii. Był to pierwszy, historyczny start Polek w MŚ, który od razu zakończył się awansem na wyższy poziom.
Najsilniejszym rywalem Polek na MŚ w Korei będą zapewne Belgijki (spadkowicz z wyższej Dywizji). Pozostałe reprezentacje (Islandia, Korea Płd. i RPA) grały w ubiegłym sezonie na tym samym poziomie, na MŚ w Reykjaviku, gdzie z kolei awans wywalczyły Nowozelandki.
- Cieszę się, że ponownie zagramy z Hiszpanią. Mam nadzieję, że na MŚ w Korei ponownie potwierdzimy swoją wyższość nad drużyną z Półwyspu Iberyjskiego. O pozostałych rywalkach nie mogę wiele powiedzieć, bo dotychczas z nimi nie graliśmy - podsumował Marek Kozyra, trener hokejowej reprezentacji Polski.