Kolejna dwucyfrówka? - zapowiedź meczu MMKS Podhale Nowy Targ - Ciarko PBS Bank Sanok

Gdy gra lider z ostatnim w tabeli, to faworyt zazwyczaj jest nietrudny do wskazania. Nie inaczej będzie we wtorek w Nowym Targu, gdzie miejscowe Podhale zmierzy się z Ciarko PBS Bank Sanok.

Wszystko wskazuje na to, że nowotarska ekipa do końca tegorocznych rozgrywek, a zatem także w fazie play out, będzie musiała radzić sobie bez najlepszego zawodnika. Chodzi oczywiście o Kelly'ego Czuya, który z sobie tylko znanych powodów nagle opuścił Nowy Targ. Działacze zapewniają, że wobec Kanadyjczyka nie było żadnych zaległości finansowych. Ten jednak w liście, który zostawił, tłumaczył, iż nie jest w stanie grać w zespole, w którym panuje taka atmosfera. Bez tego gracza trudno wyobrazić sobie i tak już słabą formację ofensywną Podhala. W chwili obecnej ciężar zdobywania bramek spocznie zapewne na niespełna 21-letnim Bartłomieju Neupauerze, który w tym sezonie udowadnia, że drzemią w nim ogromne możliwości. - Wiemy, że gramy nie tylko o nasz byt, ale także o cały nowotarski hokej. Zrobimy z pewnością wszystko, co w naszej mocy, by nie spaść - zapowiada hokeista MMKS-u Marek Puławski. Podopiecznym Jacka Szopińskiego nie sposób odmówić ambicji, ale to może okazać się za mało, by utrzymać się w PLH.

Ciarko PBS Bank Sanok to zdecydowany lider i z pewnością również największe odkrycie tegorocznych rozgrywek. Co prawda wobec letnich wzmocnień spodziewano się, że hokeiści z Podkarpacia mogą namieszać w ligowej tabeli, ale chyba nawet sami zawodnicy nie przypuszczali, że tak zdominują fazę zasadniczą. W ostatnim czasie sanoczanie prezentują się nieco słabiej, lecz trudno im się dziwić. Grają już bowiem o nic, awans do walki o medale zapewnili sobie już dawno temu. Ale nawet mimo tego wygrywają i odprawiają z kwitkiem kolejnych rywali. W niedzielę w Sanoku poległa Nesta Toruń, choć nie bez walki. Gospodarze zwyciężyli 6:3, a swój triumf zawdzięczają głównie fantastycznej trzeciej tercji. Po dwóch odsłonach sensacyjnie prowadzili bowiem torunianie i zanosiło się na niespodziankę. W Nowym Targu sanoczanie w tym roku co prawda wygrywali, ale tracili zawsze kilka bramek. Teraz, przy niskiej stawce meczu, może być im nieco trudniej o wygraną.

Spotkanie w Nowym Targu może być ciekawe, ale pod dwoma warunkami. Goście muszą podejść do wtorkowej potyczki tak, jak do kilku ostatnich, czyli nie grając na "śmierć i życie". Gospodarze zaś muszą pokazać swoją waleczność na lodzie, bowiem same chęci zwycięstwa na lidera rozgrywek z pewnością nie wystarczą.

MMKS Podhale Nowy Targ - Ciarko PBS Bank Sanok/ wtorek, 14 lutego, godz. 18:00

Komentarze (0)