21-letni hokeista kilka dni temu zasilił szeregi beniaminka Polskiej Ligi Hokejowej. Na transfer tego gracza zanosiło się już od dłuższego czasu, bowiem był on jednym z najlepszych zawodników na pierwszoligowych taflach. - Myślę, że głównym powodem, dla którego zmieniłem klub jest szansa, jaka jest zarówno przede mną, jak i Mateuszem Bepierszczem, który także przyszedł do Katowic. Będziemy mogli sprawdzić się na tle hokeistów z PLH - powiedział Filip Komorski w rozmowie ze SportoweFakty.pl.
Katowicki zespół wraca do najwyższej klasy rozgrywkowej po dłuższej nieobecności. Na co zdaniem młodego gracza stać więc tę ekipę? - Do końca jeszcze nie wiem, jaki skład będzie miał GKS, ale moim celem będzie na pewno regularna gra w meczach. To jest moim celem nadrzędnym. Mam nadzieję również, że beniaminek sprawi wiele niespodzianek, a drużyny grające z GKS-em nie będą liczyć na łatwe punkty.
Filip Komorski był jedną z najjaśniejszych postaci w I lidze. Strzelał bowiem sporo bramek i udowadniał, że zasługuje na grę wyżej. Obiecujący napastnik ostrożnie podchodzi jednak do swoich występów w PLH. - Wątpię, żebym był czołową postacią w zespole. Jak już wcześniej powiedziałem, moim celem jest regularna gra. Chce się szkolić i podnosić swoje umiejętności.