Nad rozgrywkami Polskiej Hokej Ligi znów wisi groźba lokautu - informuje hokej.net. Kością niezgody jest Dawid Chwałka, który kieruje Polskim Związkiem Hokeja na Lodzie.
Kluby na stanowisku szefa związku widzą jedynie Mariusza Czerkawskiego, który może przyciągnąć do hokeja nowych sponsorów. Problemem jest fakt, że Chwałka nie chce podać się do dymisji, a z powodów proceduralnych nie można zwołać Walnego Zjazdu Wyborczego. [ad=rectangle] Chwałka to jednak nie jedyny problem - na dwa miesiące przed startem rozgrywek nie wiadomo, ile zespołów wystartuje w PHL. Nie są także znane ostateczne kształty regulaminów.