NHL: Blackhawks śrubują rekord

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wydarzeniem wieczoru były m.in. dwa gole i asysta Erika Cole, który dał zwycięstwo swojej ekipie Edmonton. Rzutem na taśmę wygraną odnotowali drudzy w tabeli Boston Bruins; zwycięska bramka padła na 6:04 minut do końca.

W tym artykule dowiesz się o:

Chicago pobiło rekord zespołu ośmiu meczów z rzędu bez porażki. Dzięki dziewiątej z kolei wygranej zrównali się z San Jose Sharks. - Muszę pochwalić zespół za ich dzisiejszy występ. Wszyscy naprawdę zagrali skutecznie i dali z siebie wszystko - chwalił swoich podopiecznych Joel Quenneville. Hokeistom "Jastrzębi” będzie trudno powstrzymać zwycięską passę choćby dlatego, że w najbliższym spotkaniu podejmować będą Detroit Red Wings, drugi zespół konferencji zachodniej.

25. bramkę w sezonie w barwach Washington Capitals zaliczył Alex Ovechkin, co pomogło graczom ze stolicy podtrzymać ich domowy rekord 15-1-1. Jeśli na spotkania przychodzi 18 tysięcy widzów, nie chcesz ich zawieść i grasz jak najlepiej. Widzisz, jak to dla nich wiele znaczy; to jest powód, dla którego dajemy z siebie wszystko - tłumaczył dobrą grę zespołu trener Bruce Boudreau. Jednak cel zespołu nie został jeszcze osiągnięty - Myślimy o Bostonie, to my chcemy być na pierwszym miejscu. Cieszymy się z obecnej sytuacji, jednak chcemy wygrać więcej niż naszą konferencję - mówił Brooks Laich, strzelec dwóch bramek.

Jednak bostończycy nie mają zamiaru zwalniać tempa, choć kropkę nad "i" postawili dopiero na 6:04 minut do końca. To frustrujące, cały mecz graliśmy jak równy z równym, a bramkę straciliśmy w ostatnich minutach - załamany po meczu był Bryan Little, który wyprowadził Atlantę na meczowe zwycięstwo bramką 15 sekund przed końcem pierwszej tercji.

Po trzech przegranych meczach z rzędu nareszcie odnaleźli się "Kaczory" z Anaheim - Jesteśmy na właściwej ścieżce, to dobry znak - z ulgą po meczu mógł odetchnąć Randy Carlyle, trener Anaheim.

Obraz zespołów, mogących awansować do play-off zmienia się w konferencji zachodniej z dnia na dzień. Wygrana Edmonton Oilers z Nashville Predators dała gospodarzom awans na ósmą pozycję w tabeli. Bezlitośni dla hokeistów ze stolicy Kanady okazali się Vancouver Canucks. Ich zwycięstwo 3-0 doprowadziło do 12. już porażki z rzędu zespołu z Ottawy.

Wyniki niedzielnych spotkań:

Atlanta Thrashers - Boston Bruins 1:2

St.Louis Blues - Anaheim Ducks 3:4

Minnesota Wild - Chicago Blackhawks 1:4

Washington Capitals - Toronto Maple Leafs 4:1

Edmonton Oilers - Nashville Predators 5:2

Vancouver Canucks - Ottawa Senators 3:0

Tabele:

EASTERN CONFERENCE

ATLANTIC DIVISION

1. NY Rangers 22 13 3 102 103 47

2. Philadelphia 19 10 7 123 112 45

3. New Jersey 20 11 3 103 87 43

4. Pittsburgh 19 13 4 116 105 42

5. NY Islanders 11 21 4 90 129 26

NORTHEAST DIVISION

1. Boston 27 5 4 132 80 58

2. Montreal 19 9 6 101 88 44

3. Buffalo 17 14 5 103 104 39

4. Toronto 14 16 6 111 130 34

5. Ottawa 12 17 5 80 98 29

SOUTHEAST DIVISION

1. Washington 23 11 3 120 109 49

2. Carolina 17 15 5 97 112 39

3. Florida 16 14 5 89 95 37

4. Tampa Bay 10 16 9 84 108 29

5. Atlanta 12 20 4 106 132 28

WESTERN CONFERENCE

CENTRAL DIVISION

1. Detroit 23 7 5 128 105 51

2. Chicago 20 6 7 123 84 47

3. Nashville 17 15 3 89 102 37

4. Columbus 15 16 4 92 103 34

5. St. Louis 14 19 3 103 124 31

NORTHWEST DIVISION

1. Calgary 20 11 4 107 105 44

2. Vancouver 20 14 3 108 97 43

3. Edmonton 17 14 3 95 102 37

4. Colorado 18 16 1 97 103 37

5. Minnesota 17 15 2 88 80 36

PACIFIC DIVISION

1. San Jose 27 4 4 123 83 58

2. Anaheim 19 14 4 107 105 42

3. Phoenix 17 15 5 94 105 39

4. Los Angeles 15 15 6 95 100 36

5. Dallas 15 14 5 102 118 35

W tabelach kolejno: zwycięstwa, porażki, porażki po dogrywce lub karnych za jeden punkt, bramki i punkty.

Źródło artykułu:
zgłoś błądZgłoś błąd w treści
Komentarze (0)