- Dla nas, dla kibiców, trenerów, zawodników, to niesamowici rywale. Sparty Praga nie trzeba chyba nikomu przedstawiać - wielka drużyna znana na całym świecie. Färjestad - czołówka szwedzkiej ligi. Tylko się cieszyć! Czekają nas wyjątkowe mecze - powiedział czeski szkoleniowiec Comarch Cracovii.
We wtorek Cracovia była losowana z trzeciego koszyka i trafiła do grupy O, w której znalazły się aktualny wicemistrz czeskiej ekstraligi, Sparta Praga, oraz mający na koncie wiele krajowych tytułów Färjestad Karlstad, który w tegorocznych rozgrywkach ligi szwedzkiej zakończył zmagania na etapie ćwierćfinału w play-off.
- Tuż przed losowaniem spotkałem się z generalnym managerem Sparty i śmialiśmy się, że będziemy razem grać. Tej radości było jeszcze więcej już po losowaniu - intuicja, czy szczęście? Tak to wypadło. Jako Czech czuję się dumny, że mój zespół zagra przeciwko Sparcie - wyznał Rudolf Rohaczek w rozmowie z klubowym serwisem cracovia.pl.
ZOBACZ WIDEO Wronka: po mistrzostwach jest niedosyt (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Co trener Cracovii sądzi na temat Färjestad? - Szwedzka liga to po KHL jedna z najlepszych w Europie. Prawda jest taka, że nieważne z jakim zespołem z SHL nie przyszłoby nam zagrać i tak byłby to bardzo ciężki pojedynek.
Do 1/16 finału Hokejowej Ligi Mistrzów awansują tylko po dwa zespoły z 16 grup. Czy krakowski klub ma szansę postarać się o niespodziankę? - Zawsze można powalczyć. Sport zna nie takie przypadki. Spotkanie rozpocznie się ze stanem 0:0 i z pewnością do ostatniej syreny będziemy walczyć, choć nikt w nas nie widzi faworyta - stwierdził Rohacek.