NHL: Tocchet zostaje w Tampa Bay, pech Huntera

Rick Tocchet w listopadzie ubiegłego roku objął Tampa Bay Lightning. Działacze zwolnili wtedy szkoleniowca Barry'ego Melrose'a. Były hokeista Pittsburgh Penguins miał być tymczasowym trenerem drużyny z Florydy. Jednak działacze przekonali się do niego. Zespół New York Islanders w najbliższym czasie będzie się musiał obejść bez Trenta Huntera, który w sobotę nabawił się urazu.

W tym artykule dowiesz się o:

Tocchet doszedł do porozumienia w sprawie kontraktu

Rick Tocchet w przeszłości występował przez wiele lat w NHL. Był on związany z takimi klubami jak: Philadelphia Flyers, Pittsburgh Penguins (w 1992 roku z zespołem tym zdobył Puchar Stanley'a), Los Angeles Kings, Boston Bruins, Washington Capitals oraz Phoenix Coyotes. Po zakończeniu kariery zawodniczej w 2002 roku postanowił on poświęcić się pracy trenerskiej. Znalazł on zatrudnienie w Colorado Avalanche, a potem Phoenix Coyotes. Tocchet znajdował się w sztabie szkoleniowym tych zespołów.

W lecie 2008 roku trafił on do Tampa Bay Lightning, gdzie pomagał trenerowi Barry'emu Melrose'owi. W pierwszej połowie listopada zaczął on samodzielnie prowadzić drużynę z Florydy. Mówiło się wówczas, iż Tocchet jest tymczasowym I trenerem. Jednak działacze Błyskawic zdecydowali się teraz przedłużyć współpracę z tym szkoleniowcem. Obie strony doszły do porozumienia w sprawie trzyletniej umowy.

Koniec sezonu dla Huntera

W sobotę zespół New York Islanders pokonał przed własną publicznością New Jersey Devils. Gospodarze odnieśli zwycięstwo w stosunku 7:3. W pierwszej tercji tego spotkania kontuzji doznał prawoskrzydłowy miejscowych, Trent Hunter. Hokeista złamał lewą kostkę.

Oznacza to, iż zawodnik nie pojawi się na tafli lodowej do końca aktualnego sezonu. W bieżących rozgrywkach wystąpił on w 54 meczach, w których zdobył 14 bramek, a ponadto zaliczył 17 asyst.

Komentarze (0)