Po niedzielnej porażce przed własną publicznością z Cracovią (3:5), GKS Tychy w piątek wyjechał bronić 4-punktowej przewagi w tabeli do Nowego Targu. Ślązacy zostali zaskoczeni przez trzeci zespół Polskiej Hokej Ligi.
Gospodarze wyszli na prowadzenie przed upływem 30. minuty meczu za sprawą Jarosława Różańskiego. W szóstej minucie trzeciej tercji wynik podwyższył Filip Wielkiewicz.
Tyszanie zdobyli kontaktowego gola w 53. minucie spotkania po strzale Miroslava Zatko. Było to jednak wszystko, na co było stać tego wieczoru podopiecznych Jiri Sejby, którzy doznali drugiej porażki z rzędu i szóstej w całym sezonie.
Wynik meczu w Nowym Targu na swoją korzyść wykorzystali hokeiści Cracovii, którzy pokonali pewnie na lodowisku im. Adama "Rocha" Kowalskiego PGE Orlika Opole 3:0. Bramki dla mistrzów Polski zdobyli Krystian Dziubiński, Damian Kapica i Filip Drzewiecki.
ZOBACZ WIDEO Kamil Stoch: jest kilku zawodników, którzy mogą zdobyć Kryształową Kulę
W tabeli PHL GKS Tychy ma już tylko punkt przewagi nad drugą Cracovią. Trzecie ze stratą 12 punktów jest Podhale Nowy Targ. Czwarta Polonia Bytom, która w czwartek uległa u siebie JKH GKS-owi Jastrzębie 3:4 traci do Tyszan 32 punkty.
W jedynym meczu grupy słabszej lider Unia Oświęcim (56 punktów) przegrał na wyjeździe z trzecim w tabeli Nesta Toruń (32) 1:3. Oświęcimianie utrzymali ośmiopunktową przewagę nad drugim GKS-em Katowice.
Wyniki 35. kolejki PHL:
Grupa "silniejsza":
TatrySki Podhale Nowy Targ - GKS Tychy 2:1 (0:0, 1:0, 1:1)
Comarch Cracovia Kraków - MUKS Orlik Opole 3:0 (0:0, 1:0, 2:0)
TMH Polonia Bytom - JKH GKS Jastrzębie 3:4 karn. (2:0, 1:1, 0:2, 0:0, 0:1 k.
Grupa "słabsza":
Nesta Mires Toruń - Unia Oświęcim 3:1 (0:1, 2:0, 1:0)