MŚ w hokeju: Czechy znalazły sposób na Rosję. Hat-trick McDavida pomógł wygrać Kanadzie

Getty Images / Bruce Bennett / Na zdjęciu: Czesi cieszą się po zdobyciu bramki
Getty Images / Bruce Bennett / Na zdjęciu: Czesi cieszą się po zdobyciu bramki

Reprezentacja Czech jako pierwsza w turnieju mistrzostw elity pokonała Rosję po świetnym meczu w wykonaniu Davida Pastrnaka. W pojedynku z Norwegią strzelecki show zafundował kibicom z Kanady Connor McDavid.

Plany ambitnych Rosjan spaliły na panewce podczas czwartkowego wieczoru w hali Royal Arena w Kopenhadze, gdzie reprezentanci Czech stawili nieoczekiwanie silny opór i zdołali odnieść ważne w kontekście gry o awans zwycięstwo nad Sborną.

Mecz rozpoczął się jednak dobrze dla podopiecznych Ilyi Vorobieva, którzy objęli prowadzenie po upływie ledwo 70 sekund meczu za sprawą Nikity Nesterova, który silnym strzałem z dystansu pokonał Davida Ritticha. Na koniec tercji to jednak Czesi cieszyli się z prowadzenia.

Wyrównującego gola zdobył jeden z dwóch bohaterów czeskiej reprezentacji w tym spotkaniu - David Krejci. Center Boston Bruins zdobył bramkę sprytnym strzałem pod poprzeczkę kompletnie zasłoniętego Vasilya Koshechkina.

Na minutę i 20 sekund przed końcową syreną na 2:1 trafił Dmitrij Jaskin i Rosjanie schodzili z lodu z świadomością konieczności zdobycia dwóch goli po przerwie. Drugie 20 minut meczu rozpoczęli podobnie jak pierwszą partię od szybkiego gola równo minutę po gwizdku wznawiającym mecz. Tym razem autorem trafienia był Mikhail Grigorenko.

Czesi wyszli na ponowne prowadzenie po golu Davida Pastrnaka, który wykorzystał podanie zza bramki od Krejciego. Rosja odpowiedziała golem na remis w nieco ponad minutę, gdy Barbanov wykorzystał doskonałą asystę Zaitseva.

Po bezbramkowej trzeciej tercji zespoły wyjechały na lód do dogrywki. W tej znów zabłysnął Pastrnak, który w sezonie 2017/2018 ligi NHL zdobył równo 100 punktów. Hokeista Bruins uderzył krążek zza bramki w rosyjskiego obrońcę w tak sprytny sposób, iż ten odbijając się, skierował się wprost do siatki.

W drugim meczu, znacznie bardziej jednostronnym, reprezentacja Kanady zapisała na swoim koncie pewne trzy punkty po pokonaniu Norwegii 5:0. Bohaterem reprezentacji Klonowego Liścia został Connor McDavid. 21-latek, który do tej pory gromadził punkty głównie za asysty, w czwartkowy wieczór postanowił poprawić swoje statystyki strzeleckie.

McDavid zdobył pierwszego gola po ładnej indywidualnej akcji już w drugiej minucie gry. Na 2:0 podwyższył center Vancouver Canucks - Bo Horvat. Trzy minuty po trafieniu hokeisty z Ontario krążek do siatki skierował ponownie McDavid. Najmłodszy w historii kapitan reprezentacji Kanady trafił po raz trzeci przed upływem pół godziny gry. Końcowy wynik już w trzeciej tercji meczu ustalił ponownie Horvat.

W następnej serii gier rywalem Kanady będzie Finlandia. Oba zespoły mogą się pochwalić najlepszym dorobkiem pod względem liczby zdobytych bramek. W tabeli Kanadyjczycy wyprzedzają Suomi o jeden punkt.

Grupa A:

Czechy - Rosja 4:3 dogr. (2:1, 1:2, 0:0, 1:0)
0:1 - Nesterov (Barabanov, Kablukov) 2'
1:1 - Krejci (Jaskin, Gudas) 15'
2:1 - Jaskin (Pastrnak, Krejci) 18'
2:2 - Grigorenko (Buchnevich, Anisimov) 21'
3:2 - Pastrnak (Krejci) 25'
3:3 - Barbanov (Zaitsev, Shalunov) 26'
4:3 - Pastrnak (Krejci, Hronek) 64'

MDrużynaMZZPD/KPPD/KPBramkiPunkty
1 Szwecja 4 4 0 0 0 19:2 12
2 Rosja 4 3 0 1 0 23:4 10
3 Szwajcaria 4 2 1 1 0 14:9 9
4 Słowacja 4 2 0 1 1 9:8 7
5 Czechy 4 0 3 0 1 14:12 6
6 Francja 4 1 0 0 3 7:16 3
7 Austria 4 0 0 1 3 4:21 1
8 Białoruś 4 0 0 0 4 4:22 0

Grupa B:

Norwegia - Kanada 0:5 (0:3, 0:1, 0:1)
0:1 - McDavid (Parayko) 2'
0:2 - Horvat (Pageau) 13'
0:3 - McDavid (Schwartz) 16'
0:4 - McDavid (Parayko, Nugent-Hopkins) 29'
0:5 - Horvat (Dubois) 43'

MDrużynaMZZPD/KPPD/KPBramkiPunkty
1 USA 4 2 2 0 0 15:6 10
2 Kanada 4 3 0 1 0 26:6 10
3 Finlandia 4 3 0 0 1 25:5 9
4 Łotwa 4 1 1 1 1 11:13 6
5 Dania 4 1 1 0 2 7:15 5
6 Niemcy 4 1 0 2 1 12:12 5
7 Norwegia 4 0 1 1 2 7:19 3
8 Korea Południowa 4 0 0 0 4 2:29 0

ZOBACZ WIDEO Adam Małysz zdziwiony decyzją Stefana Horngachera. "Zaskoczył mnie i prezesa"

Komentarze (0)