Polscy hokeiści po raz drugi pokonani na Węgrzech. Tym razem w regulaminowym czasie

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: hokeiści Polski i Węgier grali w zeszłym roku na mistrzostwach świata dywizji 1A
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: hokeiści Polski i Węgier grali w zeszłym roku na mistrzostwach świata dywizji 1A

Hokejowa reprezentacja Polski doznała w piątek porażki 2:4 w sparingowym meczu z Węgrami rozegranym w Miszkolcu. W środę Biało-Czerwoni ulegli gospodarzom 1:2 po serii rzutów karnych.

W tym artykule dowiesz się o:

Podobnie jak w środowym spotkaniu, trener Tomasz Valtonen nie mógł skorzystać z hokeistów Cracovii i GKS-u Tychy, którzy walczą o złote medale w ramach finału PHL. Tym razem padło sześć goli, z których cztery zdobyli gospodarze. Po dwóch tercjach Węgrzy prowadzili skromnie 1:0 po trafieniu Csanada Erdely'ego.

Worek z bramkami rozwiązał się w trzeciej partii. Najpierw na 2:0 podwyższył Istvan Sopron, ale Polacy wyrównali po golach Alana Łyszczarczyka i Bartłomieja Neupauera. W ostatnich minutach decydujące trafienia dla gospodarzy uzyskali Arnold Varga i Christopher Bodo.

Nasi hokeiści wrócą do kraju w sobotę. Teraz będą się przygotowywać do mistrzostw świata dywizji 1B, które w dniach 28 kwietnia - 4 maja odbędą się w Tallinie. W estońskiej stolicy Biało-Czerwoni oprócz gospodarzy zmierzą się z zespołami Japonii, Ukrainy, Rumunii i Holandii. Na zaplecze elity awans wywalczy tylko najlepsza drużyna.

Zobacz także:
Finał PHL: GKS Tychy krok od mistrzostwa Polski
PHL: brąz dla Tauronu KH GKS Katowice

ZOBACZ WIDEO Stoch o zdobyciu srebrnego medalu: "Nigdy nie przestałem wierzyć"

Komentarze (2)
avatar
Nyctereutes
13.04.2019
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Hokej Polski to dno i niema się czemu dziwić Szkoda o tym pisać.