Według serwisu "The Globe and Mail" 46-letni trener - Mike Babcock zostanie pierwszym szkoleniowcem hokejowej reprezentacji Kanady na Olimpiadę w 2010 roku. Decyzję ogłosić ma w najbliższych dniach dyrektor wykonawczy tej reprezentacji - Steve Yzerman, który doskonale zna się z Babcockiem. Obaj pracują nadal w zespole Detroit Red Wings. Yzerman pełni tam funkcję wiceprezydenta, z kolei Babcock jest pierwszym szkoleniowcem klubu.
Babcock po raz pierwszy na ławce trenerskiej zespołu NHL zasiadł w 2002 roku. Związał się wówczas z ekipą Anaheim Ducks. Doprowadził tę drużynę aż do finału Pucharu Stanley'a, gdzie jednak musiała ona uznać wyższość teamu New Jersey Devils. Bucks polegli wówczas po siedmiu pojedynkach.
15 lipca 2005 roku został on szkoleniowcem ekipy Detroit Red Wings. We wszystkich czterech sezonach notował ponad 50 zwycięstw. W 2008 roku wywalczył z Red Wings Puchar Stanley'a. Sukces ten mógł powtórzyć także w bieżącym roku, gdzie jego zespół podobnie jak w ubiegłym sezonie mierzył się z ekipą Pittsburgh Penguins. Rywale jednak tym razem zrewanżowali się drużynie ze stanu Michigan, wygrywając serię 4:3.
Kanadyjczyk w całej swojej dotychczasowej karierze w NHL zanotował 282 zwycięstwa, 139 porażek oraz 71 remisów. Na arenie międzynarodowej trener Wings poprowadził zespół Kanady do złotego medalu na juniorskich Mistrzostwach Świata w 1997 roku a z seniorami wygrał w Pradze w 2004 roku.
W roku 1988 Babcock został trenerem Red Deer Colege w Albercie. Spędził tam trzy sezony, wygrywając mistrzostwo prowincji wśród koledżów i zdobywając tytuł trenera roku w 1989. Kanadyjczyk wrócił następnie do WHL, gdzie od 1991 prowadził Moose Jaw Warriors przez dwa lata. Przed sezonem 2000-2001, kiedy trafił do AHL, trenował jeszcze University of Lethbridge Pronghorns i Spokane Chiefs (WHL).