Hokej. Filip Wielkiewicz może zostać zawieszony na 4 lata. Drugi raz wpadł na dopingu

Newspix / Michał Chwieduk / Na zdjęciu: Filip Wielkiewicz
Newspix / Michał Chwieduk / Na zdjęciu: Filip Wielkiewicz

Filip Wielkiewicz z Podhala Nowy Targ nie wyciągnął wniosków po pierwszej wpadce. Drugi raz wykryto u niego substancję, która znajduje się w marihuanie i haszyszu.

Informację o oblaniu testów antydopingowych przez Filipa Wielkiewicza podał portal hokej.net. Badania wykazały u napastnika Podhala Nowy Targ obecność tetrahydrokannabinolu (THC).

Hokej. Selekcjoner reprezentacji Polski zwolniony z niemieckiego klubu >>

THC występuje w wysuszonych liściach konopi, z których z kolei jest wytwarzana marihuana oraz haszysz. Sprawa jest o tyle zaskakująca, że polski hokeista już raz wpadł na tym samym. Dwa lata temu zawieszono go na pół roku.

25-latek ma teraz poważny problem. POLADA będzie go traktować jako recydywistę, przez co kara może być bardzo poważna.

- Minimalną karą jest dwukrotność poprzedniego zawieszenia, maksymalną czteroletnia dyskwalifikacja - mówi w portalu hokej.net dyrektor POLADY Michał Rynkowski.

Hokej. Turniej EIHC o Puchar Niepodległości: Polacy ulegli Węgrom na zakończenie zmagań w Gdańsku >>

Nowotarżanie już podjęli kroki dyscyplinarne. Wielkiewicz został zawieszony, a także usunięty ze zgłoszonych do rozgrywek PHL. Kariera hokeisty stanęła pod dużym znakiem zapytania.

ZOBACZ WIDEO: "Druga Połowa". Bezpieczeństwo kadry priorytetem? "To obowiązek związku. Piłkarze nie powinni o tym myśleć wcale"

Źródło artykułu: