Szwedzki hokeista to jedna z gwiazd NHL. Henrik Lundqvist przez piętnaście lat był bramkarzem New York Rangers, a przed nadchodzącym sezonem podpisał kontrakt z Washington Capitals. W barwach zespołu ze stolicy Stanów Zjednoczonych jednak nie zagra. Wszystko z powodu poważnych problemów zdrowotnych.
W grudniu hokeista przeszedł gruntowne badania serca. Wykonano wiele testów, a lekarska diagnoza dla Lundqvista brzmiała niczym wyrok. Dalsze uprawianie sportu przez niego wiązałoby się ze zbyt dużym ryzykiem. Dlatego Szwed musi przejść operację na otwartym sercu. Obejmie ona wymianę zastawek w aorcie.
Swoją sytuację Lundqvist dokładnie przedstawił w mediach społecznościowych. "Przez ostatnie trzy tygodnie moje myśli przeszły z przygotowań do sezonu na kwestie zdrowotne. Skupiam się na tym, co mogę robić, a czego nie. Staram się myśleć pozytywnie" - napisał na Instagramie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Artur Szpilka zaszalał podczas morsowania. "Wariat", "To się nie dzieje!"
Wcześniej podjął decyzję, że w tym sezonie nie zagra. Wspiera go jego nowy klub. - Wciąż bardzo trudno mi o tym wszystkim myśleć. To trochę szokujące. Był to dla mnie trudny i emocjonujący dzień, gdy się o tym dowiedziałem. Po wielu rozmowach z lekarzami podjąłem decyzję, że nie będę mógł trenować z zespołem - mówił kilka dni temu w filmiku opublikowanym na twitterowym koncie Washington Capitals.
Lundqvist w NHL rozegrał łącznie 1 017 spotkań. W 2012 roku był najlepszym bramkarzem sezonu. Zdobył złoty (2006 - Turyn) i srebrny (2014 - Soczi) medal olimpijski.
Czytaj także:
TCS. Wymowna grafika i jedno zdanie. Andrzej Stękała zirytowany decyzją niemieckiego sanepidu
Turniej Czterech Skoczni. Dlaczego cała kadra została wykluczona? Organizatorzy wyjaśniają