"Druga strona NHL, czyli Brendan Lemieux wdał się w przepychanki z Bradym Tkachukiem, w ruch poszły nawet... zęby" - skomentowano na twitterowym profilu Viaplay Sport Polska, gdzie zamieszczono film z meczu NHL Los Angeles Kings - Ottawa Senators (4:2).
Spotkanie najlepszej hokejowej ligi świata zakończyło się aferą po tym, jak Tkachuk pokazał sędziom zakrwawioną rękę. "Ugryzł mnie" - oskarżył rywala 22-letni zawodnik zespołu z Ottawy.
- To oburzające. Dzieci już tego nie robią. Niemowlęta tak robią. Nie wiem nawet, o czym myślał, jest po prostu ceglanym łbem. Złym facetem, złym graczem. Co z niego za żart! - powiedział Tkachuk po meczu, cytowany przez "Ottawa Sun".
Lemieux i Tkachuk długo walczyli na lodzie, zanim sędziowie zapanowali nad sytuacją. Nie było to wcale łatwe. Hokeiście z Los Angeles teraz grozi surowa kara. W grę wchodzi długie zawieszenie (powyżej sześciu meczów).
Druga strona NHL, czyli Brendan Lemieux wdał się w przepychanki z Bradym Tkachukiem, w ruch poszły nawet... zęby. #NHLViaplay pic.twitter.com/jidK6sV5yT
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) November 28, 2021
Zobacz:
Wielkie problemy byłego zawodnika UFC. Wpadł przez bójkę na weselu
Koniec pewnej ery. Legendarna hala zmieni nazwę za 700 mln dolarów
ZOBACZ WIDEO: Kto zostanie nowym prezesem PZN? "Kandydatem środowiska narciarskiego jest Adam Małysz"