Cztery drużyny z Europy i dwie z Azji - oto uczestnicy MŚ Dywizji 1A w katowickim Spodku

Korea Południowa

Zespół Korei Południowej to najniżej notowany uczestnik katowickiego turnieju. Azjaci zajmują w rankingu IIHF 23. miejsce i są klasyfikowani o jedną pozycję niżej od Biało-Czerwonych. Korea Południowa to beniaminek MŚ Dywizji 1A. W zeszłorocznych MŚ Dywizji 1B rozgromiła Estonię, Holandię, Litwę i Chorwację oraz doznała porażki z Wielką Brytanią.

Trener Jim Paek nie miał zbyt dużego pola manewru i musiał postawić na graczy występujących w rodzimych klubach. Wśród nich jest m.in. bramkarz Matt Dalton, który wspólnie z drużyną Anyang Halla wygrał Azjatycką Ligę Hokeja. W ekipie Korei Południowej nie brak naturalizowanych graczy (Kanadyjczyków), którzy będą stanowić o sile zespołu podczas katowickich MŚ.

Trudno oczekiwać od Korei Południowej znakomitego rezultatu, choć nasi hokeiści pamiętają zapewne sensacyjną porażkę z MŚ Dywizji 1B rozgrywanych w 2012 roku w Krynicy. Azjaci awansowali wówczas kosztem naszej drużyny do Dywizji 1A. Tym razem czeka ich trudna walka o pozostanie na zapleczu elity.

Kadra Korei Południowej:

Polska

Trener Jacek Płachta dokonał w piątek ostatnich skreśleń i pozostawił jeszcze wolne miejsce dla grającego w niemieckiej DEL2 Adama Borzęckiego, który powinien wkrótce dołączyć do zespołu. Nie ulega wątpliwości, że Biało-Czerwoni zrobią wszystko, aby w końcu powrócić do elity. W zeszłym roku zabrakło niewiele, ale w ostatnim meczu turnieju w hali Kraków Arena okazali się Węgrzy.

ZOBACZ WIDEO Marcin Kolusz: Dość treningów, chcemy już grać!

{"id":"","title":"","signature":""}

Polska zajmuje obecnie 22. miejsce w rankingu IIHF. W zeszłym roku zajęła trzecią pozycję w MŚ Dywizji 1A i zasygnalizowała swoje aspiracje do gry na najwyższym szczeblu. W meczach sparingowych przed katowickim turniejem Biało-Czerwoni pewnie pokonali Koreę Południową i Litwę oraz zanotowali zwycięstwo i porażkę w wyjazdowych starciach z Brytyjczykami. W Spodku o awans do elity łatwo nie będzie, ale trzeba przyznać, że nastroje w polskiej kadrze są znakomite.

Kadra Polski:

Japonia

Najlepsza azjatycka drużyna jest obecnie notowana na 20. pozycji w rankingu IIHF. W zeszłym roku zajęła w MŚ Dywizji 1A czwarte miejsce, tuż za Polską, która zwyciężyła w bezpośrednim meczu 2:0. Reprezentanci Kraju Kwitnącej Wiśni mieli swego czasu zagwarantowane miejsce w elicie jako najlepszy zespół kontynentu azjatyckiego, ale po zmianie przepisów szybko spadli szczebel niżej.

Trenerem drużyny jest Niemiec Greg Thomson, który oparł skład na zawodnikach występujących w rodzimych klubach. Na co dzień rywalizują oni w Azjatyckiej Lidze Hokeja, w której w przeszłości japońskie zespoły całkowicie dominowały. Zaledwie kilka dni temu Japonia przegrała ze Słowenią w meczu towarzyskim 0:4, dlatego trudno oczekiwać od niej walki o awans. Azjatów stać za to na utrzymanie na zapleczu światowej elity.

Kadra Japonii:

Włochy

Kiedy w 2014 roku Włochy zostały relegowane z elity, wydawało się, że już po roku powrócą na światowe salony. W Krakowie rozpoczęli turniej od zwycięstwa nad Polską, ale później było już tylko gorzej. Ostatecznie hokeiści z Italii ukończyli występ w MŚ Dywizji 1A na piątej pozycji, wyprzedzając tylko Ukraińców, którzy spadli do Dywizji 1B.

Aktualnie trenerem zespołu włoskiego jest Stefan Mair, były reprezentant Italii. Większość jego podopiecznych występuje na co dzień w rodzimej lidze, ale nie brak hokeistów, którzy grają w mocnych europejskich klubach, m.in. w Finlandii i Szwecji. W rankingu IIHF Włochy zajmują wysoką 18. pozycję, lecz jeśli nie zajmą dobrego miejsca w katowickim Spodku, to z pewnością czeka ich spadek. O awans może być bardzo trudno, ponieważ konkurencja w Polsce będzie dosyć mocna.

Kadra Włoch:

Austria

To bez wątpienia jeden z faworytów do końcowego triumfu w katowickim turnieju. Austria spadła w zeszłym roku ze światowej elity i chce szybko powrócić na należne jej miejsce. Brązowi medaliści hokejowych MŚ z 1931 i 1947 roku. Aktualnie zajmują w rankingu IIHF wysokie 16. miejsce.

Kanadyjski trener Daniel Ratushny tak ustalił skład, by w każdej chwili mógł dołączyć do zespołu napastnik Philadelphia Flyers, Michael Raffl. "Lotnicy" jak na razie dzielnie jeszcze walczą w play-off ligi NHL, dlatego drużyna musi sobie radzić bez środkowego napastnika. Większość hokeistów austriackiej kadry występuje w rodzimych rozgrywkach. Kilku gra natomiast poza granicami kraju, m.in. w Szwecji i Szwajcarii.

Kadra Austrii:

Słowenia

Drużyna Słowenii, podobnie jak ekipa Austrii, spadła w zeszłym roku z elity i teraz chce jak najszybciej powrócić na światowe salony. To najwyżej notowany zespół katowickiego turnieju, ponieważ w rankingu IIHF zajmuje obecnie 14. miejsce.

Trener Nik Zupančič nie mógł zabrać do Polski gwiazdę słoweńskiego hokeja, Anze Kopitara, który obecnie występuje w play-off ligi NHL w barwach Los Angeles Kings. W składzie znaleźli się jednak przede wszystkim zawodnicy występujący na co dzień w silnych zagranicznych klubach.

Słowenia będzie głównym kandydatem do zajęcia pierwszej pozycji w katowickim turnieju i awansu do MŚ elity. Zupančič dysponuje bardzo wyrównanym składem, który dobrze prezentował się w sparingach. Brak awansu do najwyżej klasy rozgrywkowej będzie zatem dla jego podopiecznych sporym rozczarowaniem.

Kadra Słowenii: