Relacje na żywo
  • wszystkie
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Żużel
  • Koszykówka
  • Piłka ręczna
  • Tenis
  • Skoki

Sytuacja bez precedensu. Takiej decyzji ws. Rosji jeszcze nie było

Minister sportu podtrzymuje sprzeciw wobec powrotu Rosji i Białorusi na igrzyska olimpijskie. W tej sprawie zorganizował ważne spotkanie ze swoimi odpowiednikami z Europy, na którym polscy działacze podpisali ważny dokument.

Maciej Siemiątkowski
Maciej Siemiątkowski
Kamil Bortniczuk Getty Images / Attila Husejnow / Na zdjęciu: Kamil Bortniczuk
Rozmowy o możliwym powrocie rosyjskich i białoruskich sportowców do rywalizacji rozgrzał sam Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Prezydent federacji Thomas Bach powiedział, że dopuszcza możliwość startu sportowców z krajów agresora na IO w Paryżu.

Na tę wypowiedź zareagowali w połowie lutego ministrowie sportu wielu krajów, nie tylko europejskich. Kilka dni później wspólnie oświadczyli, że sprzeciwiają się pomysłom Bacha (więcej TUTAJ).

- Od tamtej pory MKOl nie przedstawił żadnego nowego stanowiska - wyjaśnia nam Kamil Bortniczuk, minister sportu. - Oczekujemy, że jeżeli będzie dalej brnął w scenariusz z rzekomą neutralnością sportowców z Rosji i Białorusi, to przedstawi bardzo konkretne warunki, pod jakimi mieliby wystąpić. Według mnie niemożliwe jest połączenie zgłoszenia reprezentacji przez rosyjski i białoruski komitet z wypełnieniem bardzo ogólnie określonych warunków, czyli sprzeciwu wobec wojny. To oczywiste, że komitety olimpijskie zależne od reżimów Putina i Łukaszenki dopuszczą wręcz wyłącznie tych, którzy czynnie wspierają wojnę - dodaje.

ZOBACZ WIDEO: Fernando Santos wprost o problemach reprezentacji Polski. "Tak trudno jeszcze nie miał"

W rozmowie z WP SportoweFakty minister przyznaje, że jest w stałym kontakcie z ministrami odpowiedzialnymi za sport z innych krajów. O sprzeciwie wobec powrotu Rosjan i Białorusinów na igrzyska rozmawiał z nimi na specjalnym spotkaniu w Polsce. Odwiedził ich gość specjalny.

- Zorganizowaliśmy małą koalicję państw Europy Środkowo-Wschodniej, państw bałtyckich, Czech i Słowacji. Gościł u nas minister sportu i młodzieży Ukrainy. Podpisaliśmy w ich obecności bezprecedensowe porozumienie wszystkich polskich związków sportów olimpijskich, które popiera nasze stanowisko w tej sprawie. Nie wyobrażają sobie powrotu sportowców z Rosji i Białorusi do rywalizacji i będziemy się tego trzymać. Piłka jest po stronie MKOl-u - opowiada Bortniczuk.

Już wcześniej proponował on alternatywę dla pomysłu Bacha. Zamiast neutralnej reprezentacji wolałby kadrę uchodźców, którzy musieli opuścić Rosję i Białoruś z powodów politycznych.

- Byłoby to uczciwe, bo prawdziwymi ofiarami totalitaryzmów są ludzie, którzy przez pryzmat swoich wartości nie mają prawa znaleźć się w reprezentacji zgłoszonej przez rosyjski lub białoruski komitet olimpijski. Te szczegóły są do określenia - tłumaczył nam minister.

Maciej Siemiątkowski, dziennikarz WP SportoweFakty

Czytaj też:
Reprezentant Polski w potrzasku. Co z przyszłością Sebastiana Szymańskiego?

Polub SportoweFakty na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (19)
  • otojaja Zgłoś komentarz
    Nie rozumiem w czym problem, niech kraje przeciwne ogłoszą, że jeśli ruskich dopuszczą to oni nie jadą, niech sobie ta mafia mkolu organizuje olimpiadę rusko/chińsko/koreańską. Jak
    Czytaj całość
    qrwa jakaś zgraja popaprańców może decydować za wszystkie kraje z kim maja rywalizować tylko po to, żeby tamci więcej zarobili? Przecież nie ma obowiązku startowania w olimpiadach !
    • Beautyfullbool Zgłoś komentarz
      Powtórzę jeszcze raz. Miejsce rosyjskich zbrodniarzy jest na szubienicy, a nie na arenach sportowych. Tak jak w Norymberdze. Bez litości, bo to nie sa ludzie.
      • dopowiadacz1 Zgłoś komentarz
        Gdyby Mejza pozostał na stanowisku to byłoby ich dwóch do sprzeciwu .
        • bagart Zgłoś komentarz
          Ruski wyślą tylko wspierającymch? Nic podobnego. Wyślą najlepszych, bo tylkp naiwny nie zauażył bałwochwalstwa w tym n
          • Jerema . Zgłoś komentarz
            To tak samo trzeba wykluczyć zbrodniarzy z ukrainy. Od 2014 roku mordercy z ukrainy prowadzą wojnę z Rosjanami na Ukrainie. Bombardują szkoły, szpitale i przedszkola w Doniecku czy
            Czytaj całość
            Ługańsku . To zbrodniarze z banderlandu wywołali wojnę już w 2014 roku
            • teddy788 Zgłoś komentarz
              Ruskiej holocie mówimy nasze stanowcze NIE.
              • Lazyfox Zgłoś komentarz
                Wystarczy pozbyć się obywatelstwa państwa oprawcy i rzeźnika i będzie można rywalizować w każdej dziedzinie sportu. Po sportowemu. Proste.
                • Trener33 Zgłoś komentarz
                  Rzeszów do Rosji albo lepiej na Ukrainę! Właśnie dlatego nie ma sensu wpompowywać kasę na Komunistyczne bagno ze wschodu. Gdybyś Putinofaszikomunisto znał odrobinę historię Świata to
                  Czytaj całość
                  wiedziałbyś, że w Igrzyskach Olimpijskich brały udział Państwa, które nie były w stanie Wojny z Innymi Państwami. Tu mamy do czynienia z Agresorami XXI wieku. Dzięki takim jak Ty będzie to prawdopodobnie Ostatni wiek. Białorusinom należy się ukłon za SPRZECIW wobec agresji Rosji.
                  Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
                  ×