Zobaczył ceremonię otwarcia. I już odmówił udziału w zamknięciu igrzysk

Facebook / Tomáš Taraba SNS - ŽIVOT NS  / Na zdjęciu: Tomas Taraba
Facebook / Tomáš Taraba SNS - ŽIVOT NS / Na zdjęciu: Tomas Taraba

Wicepremier Słowacji Tomas Taraba odmówił udziału w ceremonii zamknięcia igrzysk olimpijskich. Powód wyjawił w mediach społecznościowych.

Ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu wywołała mnóstwo kontrowersji w różnych kręgach. Szczególne oburzenie dotyczy fragmentu artystycznego, który miał nawiązywać do uczty bogów Olimpu (wcześniej mówiono o "Ostatniej Wieczerzy"). Pojawiły się wręcz oskarżenia o "kpiny i szyderstwa z chrześcijaństwa".

Sprawa urosła do takich rozmiarów, że oficjalne oświadczenie wydał Międzynarodowy Komitet Olimpijski.

"Bez wątpienia nigdy nie mieliśmy zamiaru okazywać braku szacunku żadnej grupie religijnej. Wręcz przeciwnie, chcieliśmy pokazać tolerancję i wspólnotę. Jeśli ktoś poczuł się urażony, przepraszamy" - napisano.

Przebieg ceremonii nie spodobał się m.in. Tomasowi Tarabowi - wicepremierowi Słowacji. Ten miał wziąć udział w uroczystości zamykającej igrzyska w Paryżu, ale poinformował już, że tego nie zrobi.

- Miałem reprezentować Słowację na ceremonii zamknięcia. Ale dla normalnego świata te igrzyska olimpijskie na zawsze pozostaną symbolem obrzydliwości, która nadużywa piękna sportu i zamienia go w postępowy teatr polityczny - przekazał w mediach społecznościowych.

- Dlatego zdecydowałem się nie uczestniczyć w ceremonii zamknięcia - dodał na koniec.

Igrzyska olimpijskie w Paryżu potrwają do 11 sierpnia. Wtedy to odbędzie się ceremonia ich zamknięcia.

Czytaj także: W Polsce euforia, w Niemczech łzy. Nie wytrzymała przed kamerą

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk": Polskie siatkarki powalczą o medal? "Niezrozumiałe, że tak późno wróciły na igrzyska"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty