IO Tokio 2020 z powodu pandemii koronawirusa zostały przeniesione na przyszły rok. Nowy termin to 23 lipca - 8 sierpnia. - Jeżeli igrzyska olimpijskie nie odbędą się w 2021 r., to niestety będą musiały zostać anulowane - zapowiedział John Coates, cytowany przez dziennik "The Australian".
Członek MKOl dodał, że nawet szczepionka na COVID-19, w której lekarze pokładają ogromne nadzieje na pokonanie zarazy, nie da gwarancji, że latem przyszłego roku sportowcy będą mogli rywalizować w stolicy Japonii.
- Nawet jeśli szczepionka na koronawirusa zostanie zatwierdzona do użytku przed lipcem 2021 r, to może nie wystarczyć do uratowania igrzysk olimpijskich. Musimy zakładać, że albo szczepionki w ogóle nie będzie, albo nie wystarczy czasu, żeby zaszczepić nią wszystkich ludzi - stwierdził Coates.
Australijski działacz, który pełni funkcję przewodniczącego Komisji Koordynacyjnej MKOl, podkreślił, że kluczowa do oceny szans na przeprowadzenie IO Tokio 2020 będzie sytuacja epidemiologiczna na świecie w październiku tego roku.
Na koniec Coates przyznał, że żałuje, iż tak długo zwlekano z ogłoszeniem decyzji o przełożeniu igrzysk (oficjalna informacja pojawiła się 24 marca), widząc co dzieje się na świecie w lutym br.
Zobacz:
Ważne słowa prezesa MKOl. Igrzyska olimpijskie w 2021 roku albo wcale
IO Tokio 2020. Kłótnia Japonii z MKOl. W grę wchodzi gigantyczna kwota
ZOBACZ WIDEO: Polska medalistka olimpijska pomaga seniorom w czasie epidemii. "Jeździliśmy i pytaliśmy, kto jakiej pomocy potrzebuje"
