W środę rozpoczęła i zakończyła się rywalizacja dwójek w saneczkarstwie. Tor będący areną igrzysk olimpijskich był bardzo szybki, a kolejni zawodnicy bili rekordy. Po pierwszym ślizgu dwa pierwsze miejsca zajmowali Niemcy - prowadzili Tobias Wendl i Tobias Arlt. W ścisłej czołówce byli też Austriacy, Włosi i dwie pary łotewskie.
Dwaj Polacy - Wojciech Chmielewski i Jakub Kowalewski - zakończyli pierwszy ślizg z czasem 58.992, o 0.737 gorszym od prowadzących Niemców. O wszystkim zadecydował drugi ślizg, a zespoły z miejsc 4-9 były bardzo blisko siebie.
W Pekinie wystąpiło łącznie 17 duetów, a dla nas prawdziwa rywalizacja zaczęła się, gdy wystartowali Rosjanie - Aleksandr Denisiew i Władisław Antonow, którzy zawiesili bardzo wysoko poprzeczkę. Chmielewski i Kowalewski uniknęli poważniejszych błędów, jednak na dole szybsi byli Rosjanie i spadliśmy na 9. lokatę.
Saneczkarze, którzy po pierwszym ślizgu prowadzili z Polakami nie popełnili rażących błędów i Biało-Czerwoni nie minęli nikogo, kto dojechał wcześniej przed naszymi reprezentantami. Dobrze spisały się dwie łotewskie pary, szczególnie młodzi Martins Bots i Roberts Plume. Błąd w końcówce popełnili Włosi - Emanuel Rieder i Simon Kainzwaldner, którzy spadli przez to za Łotyszy, tracąc szanse na medal.
Na wysokości zadania stanęli Thomas Steu i Lorenz Koller - Austriacy utrzymali przewagę nad Łotyszami i zapewnili sobie medale olimpijskie. Za nimi rywalizowały dwie niemieckie pary. Młodsi Toni Eggert i Sascha Benecken zawiesili wysoko poprzeczkę, jednak Tobias Wendl i Tobias Arlt jeszcze powiększyli przewagę, zapewniając sobie złote medale!
Wendl i Arlt byli też złotymi medalistami w dwójkach i drużynowo zarówno w Soczi, jak i w Pjongczangu. W czwartek mają szansę na swoje szóste złote medale!
Wyniki saneczkarskich dwójek mężczyzn:
Miejsce | Zawodnicy | Kraj | Czas |
---|---|---|---|
1. | Tobias Wendl, Tobias Arlt | Niemcy | 1:56.554 |
2. | Toni Eggert, Sascha Benecken | Niemcy | +0.099 |
3. | Thomas Steu, Lorenz Koller | Austria | +0.511 |
9. | Wojciech Chmielewski, Jakub Kowalewski | Polska | +1.511 |
Czytaj także:
Niebywały wyczyn Niemki. Koniec 42-letniego oczekiwania Rosjan
Bez sensacji po ostatnim ślizgu. Johannes Ludwig mistrzem olimpijskim
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z igrzysk". Ojciec Stocha nie krył radości. "Proszę tylko zapytać dziennikarzy, ilu stawiało na Polaków"