Ten wywiad Żyły przejdzie do historii. Dziennikarka TVP trafnie go podsumowała

Piotr Żyła znany jest z dość specyficznej formy udzielania wywiadów. Po kwalifikacjach do konkursu na skoczni normalnej podczas igrzysk olimpijskich Pekin 2022 był wyjątkowo trudnym rozmówcą dla dziennikarza TVP Sport, Filipa Czyszanowskiego.

Michał Fabian
Michał Fabian
Piotr Żyła PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Piotr Żyła
W piątkowych kwalifikacjach Piotr Żyła zajął odległe 27. miejsce (lądował na 120. metrze). Nie zdołał powtórzyć dobrego skoku z serii próbnej (122,5 m), w której był ósmy.

Później zaś mistrz świata z 2021 r. udzielił wywiadu, który przejdzie do historii. Na większość pytań Filipa Czyszanowskiego z TVP Sport odpowiadał jednym-dwoma zdaniami.

Dziennikarz zapytał Żyłę o problemy żołądkowe, z jakimi borykał się podczas czwartkowych treningów. - To nie były jakieś problemy zdrowotne, nażarłem się czegoś, co nie trzeba - odparł Żyła. A dalej rozmowa toczyła się tak.

- Próbowałeś przetestować kuchnię chińską i nie w tym kierunku poszło? - zapytał Czyszanowski.
- Mogło tak być, mogło tak być - stwierdził Żyła.
- We wczorajszych skokach brakowało ci energii?
- Niekoniecznie, ale niech tak pozostanie.
- A dziś? Twoje wrażenia?
- W porządku, ale w sumie zepsułem.
- A co konkretnie?
- No co? Skok.

Następnie Żyła dodał, że jak "się za bardzo chce coś zrobić, to wtedy wychodzi jak wychodzi".

Zapytany o to, czy polubił dużą skocznię olimpijską, odparł wymijająco: - Skocznia jak skocznia. Ja wiem? Skoki są istotne, a na razie mi ich trochę brakuje. Można powiedzieć, że ten z próbnej był najlepszy, ale ten następny już nie.

Na koniec "Wewiór" zdradził, co zamierza zrobić przed sobotnim konkursem. -
Muszę sobie na gitarze pograć, bo zdrażniło mnie to znowu.

- To był wywiad z cyklu "Trudne rozmowy" - podsumowała prowadząca studio olimpijskie w TVP Sylwia Dekiert.

Kwalifikacje wygrał Norweg Marius Lindvik, zaś najlepszym z Polaków był Kamil Stoch (8. miejsce - więcej TUTAJ>>). Oprócz niego oraz Żyły w konkursie zobaczymy także Dawida Kubackiego (22. w kwalifikacjach) oraz Pawła Wąska (36.).

Sobotnie zawody indywidualne na dużej skoczni rozpoczną się o godz. 12.00 (czas w Polsce). Transmisja w TVP 1, Eurosporcie 1 oraz na WP Pilot.

Czytaj także: Kamil Stoch wlał nadzieję. Zdradził, z czym wciąż ma problem

ZOBACZ WIDEO: Policja zatrzymała ją na stoku. "Ktoś się poskarżył"


Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×