Tylko spojrzał na monitor. Olimpijczyk kompletnie rozkleił się przed kamerą
Shaun White podczas ZIO Pekin 2022 nie zdołał wywalczyć czwartego olimpijskiego złota. Wywiad słynnego snowboardzisty po zawodach przejdzie jednak do historii sportu.
W Pekinie nie udało się spełnić marzenia o czwartym złotym medalu, ale i tak 35-letni White odchodzi jako legenda snowboardu - trzykrotny mistrz olimpijski (w 2006, 2010 i 2018 r.). Telewizja NBC przeprowadziła wywiad z mistrzem zaraz po jego ostatnim występie.
W trakcie relacji na żywo reprezentant USA mógł zobaczyć swoich bliskich i przyjaciół, którzy dopingowali go z domu w Los Angeles. Była tam również partnerka sportowca, aktorka Nina Dobrev.
ZOBACZ WIDEO: Jego zjazd robi ogromne wrażenie. Zareagował znany aktor- Doprowadzicie do tego, że będę strasznie płakać. Chciałem osiągnąć dziś więcej, ale wezmę, co mogę wziąć. Jestem dumny. To było całe moje życie. Dziękuję! Kocham was bardzo. Nie mogę się doczekać, żeby was wszystkich zobaczyć - mówił White, a z oczu leciały mu łzy jak grochy.
Wcześniej, po ukończeniu rywalizacji, legendarny zawodnik uklęknął na arenie olimpijskiej i... płakał. Piękny obrazek przeszedł do historii ZIO Pekin 2022 (więcej TUTAJ).
"I love you so much!"
— Eurosport (@eurosport) February 11, 2022
Shaun White struggled to hold back the tears when he caught up with his family and friends #Beijing2022 | @shaunwhite | @usskiteam pic.twitter.com/tc6zi1SlTZ