We wtorek odbył się program krótki solistek na igrzyskach olimpijskich w Pekinie. Najlepsza w nim okazała się Kamila Waliewa. Na czwartek, 17 lutego, zaplanowana jest druga część rywalizacji łyżwiarek figurowych. Po jej zakończeniu wyniki i tak będą uznawane za nieoficjalne.
- Przy wynikach pojawi się gwiazdka, ponieważ będą one podane jako wstępne ze względu na oczekiwanie wyników dochodzenia w sprawie Kamili Waliewej - przyznał podczas środowej konferencji Mark Adams, rzecznik Międzynarodowego Komitet Olimpijskiego (MKOl), cytowany przez dziennikarzy insidethegames.biz.
Adams uważa także, że mało prawdopodobne jest, aby Waliewa pojawiła się na konferencji prasowej jeśli znajdzie się w czołowej trójce zawodów. Dodajmy, że Rosjanka od kilku dni unika konfrontacji z dziennikarzami, a organizatorzy igrzysk starają jej się w tym pomagać.
ZOBACZ WIDEO: Dramatyczne wyznanie polskiego olimpijczyka. Powiedział, ile zarabiają sportowcy
Przypomnijmy, że tydzień temu, 9 lutego, potwierdzono pozytywny wynik dopingowy u 15-letniej Rosjanki. Ta jednak została dopuszczona do dalszej rywalizacji, a śledztwo w tej sprawie będzie się toczyć po igrzyskach. - Ta sprawa jeszcze się nie zakończyła. O ile mi wiadomo, próbka B nie została jeszcze nawet otwarta - mówił w środę rzecznik MKOl.
Mark Adams zapewnia, że dobro Waliewej jest teraz priorytetem. - Jesteśmy z nią w kontakcie. Jej dobro jest najwyższym priorytetem i bardzo o to dbamy. Musi być bardzo odpowiedzialni, kiedy omawiamy tę sprawę, która nie została jeszcze zakończona. Składanie jakichkolwiek stwierdzeń jest trochę przedwczesne - odpowiadał na pytania dziennikarzy rzecznik MKOl, cytowany przez portal insidethegames.biz.
W czwartek o godzinie 10:00 czasu polskiego rozpocznie się rywalizacja solistek w programie krótkim. Pozycji liderki bronić będzie Waliewa. W konkursie udział weźmie także Polka - Jekaterina Kurakowa.
Czytaj także:
Po igrzyskach finansowa strata Żyły. Wiemy, ile dokładnie
Stoch dostał pytanie, czy wystartuje w kolejnych igrzyskach. Tak z niego wybrnął
