Igrzyska olimpijskie Pekin 2022 przeszły do historii, ale polscy sportowcy będą chcieli jak najszybciej o nich zapomnieć. Najważniejsza impreza czterolecia przyniosła nam tylko jeden medal. Brąz zdobył Dawid Kubacki w skokach narciarskich.
W Polsce znowu toczy się dyskusja, co zrobić, aby na kolejnych igrzyskach dorobek medalowy był bardziej okazały. Na razie tym głowy sobie nie zaprzątają sportowcy, którzy z pewnością chcą przede wszystkim trochę odpocząć.
W poniedziałek 21 lutego nasza reprezentacja wróciła do kraju. Samolot ze sportowcami wylądował na lotnisku imienia Fryderyka Chopina w Warszawie. Na polskich zawodników czekała m.in. delegacja ze straży pożarnej.
"Powitaliśmy ich gorąco, dziękując za ich walkę w trudnych okolicznościach, jakich doświadczamy" - czytamy na Twitterze Chopin Airport.
Powitanie było dość skromne i bez tłumu kibiców, co nie dziwi po tak słabych igrzyskach. Tym bardziej że kilka dni wcześniej do Polski wrócili skoczkowie narciarscy, a więc w ostatnim samolocie z Pekinu nie było jedynego medalisty.
Niecałą godzinę temu na @ChopinAirport wylądował @LOTPLAirlines z Pekinu. Na jego pokładzie przylecieli powracający z Igrzysk #Pekin2022 Olimpijczycy @PKOL_pl
— Chopin Airport, WAW (@ChopinAirport) February 21, 2022
Powitaliśmy ich gorąco, dziękując za ich walkę w trudnych okolicznościach jakich doświadczamy#flyWAW pic.twitter.com/92OyUpiDjN
Znana wysokość nagrody dla Kubackiego. Ministerstwo wydało oświadczenie >>
Marczułajtis uderzyła w PiS. Cięta riposta żony Stocha! >>
ZOBACZ WIDEO: Sporty zimowe nie są domeną Polaków? "Często nie mamy warunków, żeby trenować"