W tym artykule dowiesz się o:
apnews.com: Igrzyska rozpoczęte - z lockdownem i bojkotem
"Kraj, w którym dwa lata temu wybuchła epidemia koronawirusa, rozpoczął w piątek Zimowe Igrzyska Olimpijskie, z dumą prezentując swoją potęgę" - czytamy w relacji agencji prasowej AP.
Dziennikarze odnieśli się też do bojkotu dyplomatycznego ze strony rządów kilku państw. Powód? Chodzi przede wszystkim o liczne nadużycia rządu Chin wobec swoich obywateli, a także brak przestrzegania praw człowieka.
"Dla wielu osób spoza Chin, szczególnie na Zachodzie, te igrzyska stały się potwierdzeniem coraz bardziej autorytarnego zwrotu w tym kraju" - czytamy.
kicker.de: "Otwarcie kontrowersyjnych igrzysk"
Niemiecki kicker.de zwraca uwagę na te same problemy - łamanie praw człowieka i pandemię koronawirusa, która kolejnym sportowcom odbiera olimpijskie marzenia. Igrzyska mają przebiegać pod hasłem "Jeden świat, jedna rodzina".
"Stadion Olimpijski, znany jako Ptasie Gniazdo, był w czasie ceremonii wypełniony tylko do połowy - z powodu pandemii koronawirusa. Na trybunach nie było też wielu wysokich rangą urzędników państwowych. Kraje takie jak USA, Wielka Brytania, Kanada i Australia dyplomatycznie bojkotują zimowe igrzyska" - czytamy na kicker.de.
Dziennikarze niemieckiego portalu już w tytule relacji określili rozpoczęte igrzyska jako kontrowersyjne.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus wpływa na igrzyska. Tracimy przez to szanse na sukces
dailymail.co.uk: "Najbardziej haniebne igrzyska olimpijskie od czasów Hitlera"
Na bardzo mocny komentarz zdecydowali się dziennikarze brytyjskiego portalu dailymail.co.uk. "Najbardziej haniebne igrzyska olimpijskie od czasów Hitlera" - napisali już w tytule, zastanawiając się, czy reprezentacja Wielkiej Brytanii powinna brać w nich udział.
"Chińska propaganda na temat igrzysk jest tak sztuczna jak śnieg, na którym rywalizować będą zawodnicy" - czytamy dalej.
france24.com: "Obawy o covid, dyplomatyczny mróz"
"Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pekinie rozpoczęły się wśród obaw o zakażenia koronawirusem i pośród dyplomatycznego mrozu" - pisze portal france24.com.
"Istnieją inne obawy, w tym ostrzeżenia ze strony niektórych krajów zachodnich, dotyczące inwigilacji sportowców i tego, co się z nimi stanie, jeśli wygłoszą antychińskie komentarze lub inne wyrazy protestu przeciwko lokalnym władzom" - czytamy dalej.