– To absolutnie wyjątkowe wydarzenie – mówi Tomasz Smokowski, pomysłodawca imprezy. – Gdzie indziej na jednym korcie mogą spotkać się: znakomity tenisista Jerzy Janowicz, wybitny lekkoatleta Marek Plawgo, gwiazda ekranu Maciek Dowbor i wokalistka Klaudia Marzec? I wszyscy doskonale sobie radzą i świetnie się bawią– uśmiecha się Tomasz Smokowski, na co dzień komentator piłkarski, współtwórca Kanału Sportowego, ale w miniony weekend przede wszystkim pomysłodawca turnieju CUPRA PADLOWE 2024.
Uśmiech towarzyszył każdemu, kto w sobotę 3 lutego odwiedził obiekt InterPadel Warszawa. Hala przez cały dzień pękała w szwach. Tyle osobistości świata sportu, mediów, kultury i show biznesu trudno spotkać podczas innego podobnego wydarzenia. Kibice i uczestnicy turnieju mogli podziwiać w akcji m.in. byłych wybitnych polskich tenisistów Agnieszkę Radwańską i Jerzego Janowicza.
– Uwielbiam padla, bo to gra bardzo towarzyska. Grając w czwórkę, można spędzić znakomicie czas. Ale padel daje też nieźle w kość. Cały czas trzeba być w ruchu, czujnym, a przy tym dużo myśleć, aby umiejętnie zagrać piłkę na drugą stronę siatki. Myślę, że to jest tajemnica sukcesu tego sportu i turnieju CUPRA PADLOWE – podkreśla Agnieszka Radwańska, finalistka Wimbledonu z 2012 r.
Sportowcy pokochali grę w padla
Swoich sił na padlowym korcie spróbowali także m.in. byli wybitni siatkarze na czele z Łukaszem Kadziewiczem i Zbigniewem Bartmanem, pierwszy Polak w lidze NBA Cezary Trybański, multimedalista w pływaniu Paweł Korzeniowski oraz kolarz Tomasz Marczyński.
Najliczniejszą grupę – obok przedstawicieli świata mediów – stanowili jednak piłkarze. Futbolowe środowisko pokochało padla. Z wzajemnością. Bo to właśnie para tworzona przez wielokrotnych kadrowiczów Marcina Żewłakowa i Tomasza Kłosa wygrała tegoroczną rywalizację pokonując w finale po zaciętym meczu (6:4, 7:6) dziennikarski duet Maciej Zaręba (CANAL+) – Sebastian Królikowski (TVP).
– To pierwszy moment w moim życiu, w którym wygrałem coś indywidulanie. Nagrodę postawię sobie na honorowym miejscu, bo do tej pory nie mam w domu żadnej statuetki – śmiał się podczas ceremonii dekoracji Marcin Żewłakow, zdobywca gola dla Polski podczas mundialu w 2002 r.
Sport dla każdego
Padel to obecnie najbardziej dynamicznie rozwijający się sport w Europie. Popularność padla w Polsce to duża zasługa Tomasza Smokowskiego, który od lat propaguje go w naszym kraju.
– Z pięć lat temu razem z Robertem Podolińskim umówiliśmy się na grę w badmintona z Bartkiem Ignacikiem i "Smokiem". Oni wywieźli nas jednak na pierwszy w Warszawie kort do padla i pokazali nam zupełnie inną dyscyplinę. Od początku padel bardzo nam się spodobał – przyznaje Leszek Ojrzyński, były trener m.in. Korony Kielce i Arki Gdynia.
– Bez zbędnej skromności mogę powiedzieć, że jestem dumny, że udało nam się doprowadzić turniej do takiego momentu, że podchodzą do mnie ludzie i mówią: Kurcze, Smoku, to wygląda jak na tenisowym wielkim szlemie! Mamy świetną frekwencję, mnóstwo gwiazd. Chyba nie było osoby, która odmówiła zaproszenia. Jak tak dalej pójdzie, to ja niedługo będę musiał odmawiać, bo się nie pomieścimy – cieszy się Smokowski.
W czym zatem tkwi tajemnica sukcesu?
– W padlu inaczej niż np. w tenisie mamy dużo niższy próg wejścia. Oznacza to, że nie potrzeba wysokich umiejętności, aby wziąć rakietę w dłoń i świetnie się bawić na korcie. To sprawia, że coraz więcej osób zaczyna swoją przygodę z tą dyscypliną – zwraca uwagę Marcin Maszczyk, trener i reprezentant Polski w padla.
Padel zawiera w sobie elementy oraz zasady znane z tenisa ziemnego i squasha. Gra polega na odbiciu piłki na stronę przeciwnika za pomocą rakiety, której front wykonany jest najczęściej z pianki lub tworzywa EVA. Każda z drużyn może odbić piłkę znajdującą się po jej stronie kortu tylko raz. Warto podkreślić, że w padlu "grają ściany", czyli otaczająca kort szyba, która może być wykorzystywana do zdobywania punktów.
– W padla może grać absolutnie każdy. Nie jest przypadkiem, że na Majorce, czyli wyspie gdzie urodził się wielki Rafael Nadal, dziś jest już więcej kortów do padla niż do tenisa – dodaje Tomasz Smokowski.
Wielkie marki obecne na turnieju
Hiszpania to światowa mekka padla. Nie dziwi zatem, że w rozwój tej dyscypliny od dawna zaangażowana jest wywodząca się z Barcelony marka motoryzacyjna CUPRA. W tym roku hiszpański koncern został sponsorem tytularnym turnieju PADLOWE.
– Emocje i dynamika padla są tożsame z drapieżnością i dynamiką marki CUPRA. I mowa tu zarówno o charakterze naszych klientów, jak i aut. Dla naszej marki to integralna część rozwoju. Cieszę się, że teraz możemy wspierać też padel w Polsce – podkreśla Daria Zielaskiewicz, Dyrektorka marek CUPRA i SEAT.
Każdy z uczestników mógł przetestować na turnieju profesjonalny sprzęt do padla.
– Padel jest dziś jedną z najważniejszych dyscyplin w naszym portfolio. Nie mogło nas zatem zabraknąć na największej padlowej imprezie w Polsce. To nie tylko sportowa rywalizacja, ale też znakomity sposób na spędzanie wolnego czasu – ocenia Magdalena Wojdyło, marketing manager HEAD Polska.
Sponsorem CUPRA PADLOWE 2024 został w tym roku także Superbet, najszybciej rosnący bukmacher na polskim rynku.
– Chętnie wspieramy dyscypliny, które dopiero zaczynają przedostawać się do tzw. mainstreamu i zyskują coraz większą popularność. Tak było wcześniej z futsalem, dartem czy szachami. I tak jest teraz z padlem. CUPRA PADLOWE idealnie wpisuje się w naszą filozofię – zaznacza Paweł Kozioł, Senior Marketing Specialist w Superbet.
Podczas imprezy można było typować zwycięzców turnieju. A w strefie Superbet uczestnicy mogli wesprzeć Fundację Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Na chętnych czekała plansza do darta, a suma rzuconych punktów przekładała się na złotówki na wsparcie finansowe Fundacji.
– Będąc na turnieju, chcieliśmy wykorzystać obecność tylu znanych osób i zmobilizować ich do wspólnego pomagania. Mamy rok olimpijski, niezwykle wymagający czas dla paraolimpijczyków. Takie wsparcie na pewno pomoże im w walce o medale w Paryżu – dodaje przedstawiciel bukmachera.
Fundacja Zdrowy Ruch wesprze młodych padlistów
Turniej CUPRA PADLOWE 2024 poza rywalizacją sportową, miał też ważny wymiar dobroczynny. Podczas zorganizowanej w restauracji PaTaThai ceremonii dekoracji odbyła się też aukcja charytatywna, z której dochód w całości zostanie przekazany na rzecz Programu Stypendialnego „PADLOWE” Fundacji Zdrowy Ruch, prowadzoną przez Adę i Tomka Smokowskich. Jej celem jest wsparcie rozwoju karier młodych polskich padlistów. Do wylicytowania były m.in. rakiety z autografami najlepszych padlistów na świecie: Ariany Sanchez oraz Fernando Belasteguina. Udało się zebrać 36 tys. zł.
– Aby padel dalej tak prężnie się rozwijał, potrzeba nam młodego narybku i pracy u podstaw. Cieszę się, że w Polsce coraz więcej dzieci zaczyna interesować się tym sportem. W mojej akademii na co dzień trenuje już ok. 50-60 dzieciaków. Najmłodszy ma 5 lat. Mam nadzieję, że Program Stypendialny PADLOWE pomoże w jeszcze większej popularyzacji i profesjonalizacji tej dyscypliny – mówi Marcin Maszczyk.
– Wiele wskazuje na to, że na igrzyskach w Los Angeles w 2028 r. padel będzie już dyscypliną olimpijską. Marzy mi się, aby Polacy nie tylko tam wystąpili, ale też powalczyli o medale. Liczę, że nasze wsparcie pomoże im rywalizować z najlepszymi na świecie. Chcemy, aby dzięki zebranym funduszom mogli m.in. wyjeżdżać na obozy do Hiszpanii i brać udział w prestiżowych turniejach – zapowiada Tomasz Smokowski.
Materiał partnera. Fot. Marcin Soto / CUPRA PADLOWE
Turniej CUPRA PADLOWE 2024 odbył się 3 lutego 2024 na kortach InterPadel w Warszawie. Sponsorem tytularnym imprezy jest barcelońska marka CUPRA. Sponsorami wydarzenia są: Superbet, Lech Free, Head, Restauracja PaTaThai, InterPadel, PASO XL oraz TAMEX Obiekty Sportowe S.A. Partnerami medialnymi imprezy są Wirtualna Polska, Kanał Sportowy oraz TVP Sport. Organizatorem wydarzenia jest agencja Sportfolio. Interesujesz się padlem? Obserwuj @cupra.padlowe
Relację z turnieju można obejrzeć tutaj: