- Marcin Najman rozpowiada, że ja nie uprawiam sportu, tylko hoduję swój organizm jak warzywo. Odpowiadam mu: zobaczymy, kto będzie warzywem po naszej walce - zapowiada na łamach Super Expressu "Pudzian".
Nad przygotowaniami Pudzianowskiego do walki czuwa trener Mirosław Okniński. - Jestem o Mariusza i wynik tej walki spokojny - stwierdził szkoleniowiec.
Mariusz Pudzianowski przygotowuje się do walki od ponad dwóch miesięcy. W tym czasie stracił blisko 20 kg., ale zyskał sporo na szybkości. Czy to wystarczy na Marcina Najmana? Przekonamy się o tym już w piątek 11 grudnia.