Piesiewicz pęka z dumy. PKOI ogłosił nowego sponsora. Duże zaskoczenie!

Getty Images /  Andrzej Iwanczuk/NurPhoto via Getty Images / Radosław Piesiewicz
Getty Images / Andrzej Iwanczuk/NurPhoto via Getty Images / Radosław Piesiewicz

Radosław Piesiewicz zaczyna łatać budżet PKOl po tym, jak ze współpracy z komitetem wycofały się Spółki Skarbu Państwa. Nowym sponsorem zarządzanej przez niego organizacji została firma specjalizująca się w sprzedaży produktów garmażeryjnych.

W tym artykule dowiesz się o:

Po zakończeniu igrzysk olimpijskich pojawiło się wiele kontrowersji związanych z działaniem PKOl. Pojawiły się pytania o prawidłowość wydatkowania środków publicznych. Z tego powodu umowy sponsorskie z organizacją zarządzaną przez Radosława Piesiewicza zerwało kilka Spółek Skarbu Państwa. Były to Polskie Porty Lotnicze, PKP Intercity, Krajowa Grupa Spożywcza, Enea oraz Tauron.

W tej sytuacji w budżecie PKOl na najbliższe lata pojawiła się duża dziura. Aby ją zapełnić, Piesiewicz rozpoczął intensywne poszukiwania nowych sponsorów. W piątek (18.10) ogłosił pierwszego z nich. Trzeba przyznać, że Komitet zawarł dość zaskakującą współpracę ze spółką o nazwie Wesoła Pani. Jest to firma garmażeryjna, która obecnie posiada około 120 sklepów na terenie całej Polski. Prowadzi również działalność w Łotwie i Holandii.

- To pierwszy sponsor. Myślę, że już niedługo będziemy ogłaszali kolejnych. Proszę mi wierzyć, cały czas pracujemy nad pozyskiwaniem sponsorów. Mam nadzieję, że kolejnego będziemy mogli ogłosić 15 listopada - przekazał Piesiewicz w rozmowie z grupą dziennikarzy. Jego słowa przytacza portal sport.pl.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie "Trening mięśni brzucha… i twarzy". Dziennikarka Polsatu znów pokazała moc

Również Wesoła Pani poinformowała w swoich mediach społecznościowych o rozpoczęciu współpracy z PKOl. Jak wynika z wpisu zamieszczonego na Facebooku firmy, umowa została zawarta na rok.

"Z dumą ogłaszamy, że Wesoła Pani została sponsorem olimpijskiej reprezentacji. To dla nas nie tylko ogromna radość, ale i odpowiedzialność. Mamy przed sobą rok pełen wyzwań, które razem z naszymi sportowcami chcemy zamienić w sukcesy"  - napisano w poście, oznaczając profil PKOl. Udostępniamy go poniżej. W rozmowie z serwisem sport.pl jeden z właścicieli firmy Władysław Azowski podkreśla, że współpraca z PKOl może zostać przedłużona na kolejne lata.

Piesiewicz potwierdził, że wszystkie wpływy z tej umowy sponsorskiej trafią bezpośrednio do kasy PKOl. Jak zapewniał niedawno, prowadzi obecnie rozmowy ws. sponsoringu z "bardzo dużymi potentatami". Być może niebawem zostanie ogłoszona kolejna firma, która zdecydowała się na współpracę z PKOl.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty