- Chcę zobaczyć Holy'ego w akcji. Ale przed starciem z nim, w Polsce na zakończenie kariery, chciałbym stoczyć jeszcze jedną walkę, na przetarcie w Stanach. Mam jednak mały problem... moją żonę Mariolę, która dała mi błogosławieństwo tylko na jedną walkę. Będę musiał z nią negocjować. A to twarda kobieta - powiedział Gołota na łamach Super Expressu. Bokser cały czas trenuje, ale nie chce jeszcze wchodzić na ring, gdyż nie wyleczył do końca kontuzjowanego ramienia.
Więcej w Super Expressie.