Jeszcze nie tak dawno uczyli się jak odnaleźć w murach w swoich uczelni, a teraz z dumą reprezentowali ich barwy podczas ogólnopolskich zawodów. Do Warszawy przyjechało ponad 630 studentów i studentek pierwszego roku z ośmiu środowisk. Jednak żeby wystąpić w Ogólnopolskim Finale Igrzysk Studentów Pierwszego Roku, najpierw trzeba było przejść przez eliminacje. Szansę udziału w tych zawodach mieli tylko studenci pierwszego roku po raz pierwsi na nie przyjęci. Pod wieloma względami jest to więc wydarzenie unikalne.
Całe zmagania rozgrywane były na siedmiu obiektach w różnych częściach miasta. Pierwszego dnia najważniejsze emocje dotyczyły konkurencji indywidualnych. Wszystko rozpoczęło się od ergometru wioślarskiego. Wśród kobiet najlepsze były reprezentantki AZS Warszawa, a wśród mężczyzn zwyciężyli wioślarze AZS Poznań. Dla gospodarzy cenne punkty zdobyła Lena Pachocińska, wygrywając w kategorii lekkiej, a dla środowiska ze stolicy Wielkopolski wygraną odniósł Dmytro Kulyk.
Niemal w tym samym czasie na stadionie Politechniki Warszawskiej odbywały się biegi przełajowe na 2 km dla pań i 3 km dla mężczyzn. Tu w klasyfikacji środowisk zwyciężyły biegaczki AZS Gdańsk i biegacze AZS Kraków. Wśród kobiet pierwsza była Zofia Teofilewska (AZS Poznań), uzyskując czas 6:09. Natomiast u panów dobrze radzili sobie wspomniani studenci z Małopolski. Najszybszy był Hubert Ćwikła (czas 7:53), a trzeci był Igor Szydłowski.
ZOBACZ WIDEO: Afera w polskiej kadrze. Trener z zawodniczką do dziś nie porozmawiali
Tenis stołowy wśród panów wygrali przedstawiciele AZS Warszawa, zajmując drugie, trzecie i czwarte miejsce, a wśród kobiet zwyciężyły reprezentantki AZS Kraków. Rywalki w pokonanym polu zostawiła studentka Uniwersytetu Jagiellońskiego – Anna Brzyska. O tym, że pierwszego dnia na prowadzeniu znalazło się AZS Warszawa przesadzili pływacy. Gospodarze zwyciężyli zarówno w klasyfikacji kobiet i mężczyzn. Trudno się temu dziwić, bo po trzy medale zdobyli Wiktor Tkacz i Wiktoria Radek z AWF Warszawa.
– Starty poczytuję za udane. Jestem aktualnie w przygotowaniach do głównych zawodów, którymi są mistrzostwa Polski, i z wyników jestem usatysfakcjonowana. Zawody te różnią się zwłaszcza atmosferą, gdyż na pierwszym miejscu stawia się zabawę i wsparcie drużyny. Jest to też dobry czas na spotkanie z dawnymi znajomymi, którzy już przestali trenować. Co do trzech maskotek, które otrzymałam to już je kolegom z klubu rozdałam – powiedziała po zawodach Wiktoria Radek.
W sobotę zakończył się pierwszy z turniejów drużynowych. W koszykówce kobiet wystąpiło tylko pięć drużyn, a zwyciężyła reprezentacja AZS Łódź, odnosząc komplet zwycięstw. Na drugiej pozycji uplasowały się zawodniczki AZS Gdańsk, które poniosły jedną porażkę. W tych rozgrywkach nie wzięły udziału przedstawicielki Warszawy i Krakowa. Właśnie konkurencje drużynowe w niedzielę miały być największym zmartwieniem AZS Warszawa, które liczyło na podtrzymanie zwycięskiej passy trwającej od 2018 roku. Za swoimi plecami gospodarze mieli studentów z AZS Kraków, którzy bardzo dobrze radził sobie w grach zespołowych.
Po zaciętym i obfitującym w efektowne akcje turnieju w finale futsalu spotkali się gracze AZS Lublin i właśnie AZS Kraków. Tu lepsza okazała się drużyna UMCS, wygrywając 3:1. Natomiast w rozgrywkach koszykówki mężczyzn o wygraną zagrały ekipy AZS Katowice i AZS Poznań. Emocjonujący mecz zakończył się wynikiem 32:46. W turnieju piłki siatkowej kobiet AZS Kraków pokonał AZS Gdańsk 2:0 (15:13, 15:13). Dodajmy, że krakowianki wygrały turniej bez straty seta.
– Cała impreza jest bardzo fajnie zorganizowana. Poziom sportowy był dobry, ale też zadbano o integrację. Mogę polecić tę imprezę kolejnym uczestnikom. Na pewno będziemy wspominać świetnie ten turniej, bo to jedyna taka okazja, żeby się tu pojawić. Tylko raz w życiu jest się na pierwszym roku studiów po raz pierwszy. Przez te dwa dni poznaliśmy bardzo wiele fajnych osób, bo w hotelu wszystkie miasta były razem zakwaterowane. To było takie nasze miasteczko olimpijskie i tam też można było się integrować z innymi – mówiła z uśmiechem Weronika Szprengel, kapitan drużyny AWF Kraków.
Identycznym wynikiem zakończył się mecz w finale mężczyzn pomiędzy AZS Kraków i AZS Poznań (15:13, 15:13). Panowie pozazdrościli dobrej gry swoim koleżankom i też nie stracili seta w całym turnieju.
– Atmosfera igrzysk była wspaniała i bardzo mi się podobała. Wszyscy przyjechali tu w przyjaznym nastawieniu i ta rywalizacja zeszła nieco na boczny tor. Oczywiście każdy chciał wygrać i było trochę emocji jak to w sporcie, ale liczyła się też integracja i poznanie nowych osób. Nasza drużyna zna się już dość długo i pewnie znamy się lepiej niż ekipy, które poznały się dopiero na studiach. Gramy w klubach na siebie więc wiemy kogo na co stać – ocenił Karol Chodacki, kapitan AGH Kraków.
Po dwóch dniach rywalizacji środowisk wygrała reprezentacja AZS Kraków, która drużynowo odrobiła 12 punktów straty do AZS Warszawa. Ostatecznie ekipa z Małopolski o jedno oczko wyprzedziła AZS Warszawa. Na podium stanął też obchodzący swój jubileusz 105-lecia AZS Poznań z 59 punktami na koncie. To pierwsza wygrana igrzyska w historii małopolskiego środowiska. Rok temu w Lublinie zajęli trzecie miejsce, mając tyle samo punktów co drugi w klasyfikacji AZS Poznań.
Organizatorem Igrzysk Studentów Pierwszego Roku jest AZS Warszawa. Projekt był współfinansowany ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki i m.st. Warszawa. Partnerami wydarzenia były: Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, Uniwersytet Warszawski, Politechnika Warszawska, Akademicki Związek Sportowy.