- Boję się o wynik starcia w stójce. To nic, że Mariusz przepycha samoloty i przeciąga ciężarówki. Ale on nie wie, co to jest ból, kiedy przyjmuje się cios. A Japończyk to wie i zrobi wszystko, żeby pokazać to "Pudzianowi". Jeśli Kawaguchi wytrzyma dwie minuty, Mariusz może mieć poważne kłopoty - powiedział wicemistrz olimpijski w boksie na łamach Super Expressu.
Kosedowski uważa, że "Pudzian" ma największe problemy z boksem. Dodał także, że najsilniejszy człowiek świata nie zawsze miał czas na trening bokserski, gdyż brał udział w różnych programach. Mariusz Pudzianowski jest jednak przekonany, że pokona w piątek Japończyka.
Więcej w Super Expressie.