MLB: Ken Griffey Jr. po raz 600.!

Było pewne, że najlepszy zawodnik w historii klubu z Cincinnati zdobędzie ten kamień milowy w tym sezonie. Dzięki home runowi numer 600. stał się szóstym zawodnikiem w historii Major League Baseball, który tego dokonał.

W tym artykule dowiesz się o:

Nie dziwne, że długo oczekiwany wyczyn hittera Reds był najważniejszym tematem wśród amerykańskich portali i dzienników sportowych. 38- letni Ken Griffey Jr. ma już za sobą 19 sezonów gry w MLB. Jego home run w wygranym przez Reds 9:4 meczu z Florida Marlins padł już w 1. in. Sam bohater powiedział: Nie myślałem o tym przebiegając wokoło baz. Mimo, że spotkanie nie rozgrywane było w Cincinnati to Griffey otrzymał owację na stojąco od 16-to tysięcznej publiczności zgromadzonej na Dolphin Stadium. Right Fielder "Czerwonych" jest szóstym zawodnikiem wśród zdobywców co najmniej 600 blastów w życiu. Ken jak zwykle w wywiadach pozostał skromny: Mój ojciec zdobył 152 home runy. Zawsze chciałem być taki jak on. Nawet w moich najśmielszych marzeniach nie pomyślałem o zdobyciu dwustu, trzystu lub nawet sześciuset homerów. W klasyfikacji HR prowadzi oczywiście Barry Bonds, którego rekord w liczbie 762 chyba nigdy nie zostanie pobity. Oczywiście inni bohaterowie Reds w meczu z Marlins zostali na drugim planie. Aż dwa HR i 5 RBI zdobył Paul Bako i był najskuteczniejszym zawodnikiem na boisku. Z kolei Edison Volquez tradycyjnie już rozegrał mecz nienagannie i odniósł 9. zwycięstwo w tym sezonie.

Pozostałe siedem spotkań Major League Baseball pozostaje w cieniu wyczynu Griffey’a, ale i o nich należy wspomnieć. "Płomienie" w pierwszym meczu swojego tournee po zachodnim wybrzeżu spaliły "Anioły" pokonując ich w stosunku 13:4. Goście zagrali koncertowo w drugim inningu i zdobyli w nim trzy solo home runy. Gospodarze zdołali odrobić jednak starty i na półmetku po homerze Torii Hunter’a wyszli na prowadzenie 4:3. Jednak w kolejnym z impetem uderzyli przyjezdni i zdobyli 5 runów pod rząd. Aż cztery z nich były autorstwa Dioner’a Navarro. Angels nie nawiązali już kontaktu ze swoimi rywalami i w końcówce oddali kolejne punkty sprawiając, że porażka była jeszcze bardziej bolesna.

Po dwumiesięcznej kontuzji widać, że Dontrelle Willis nie jest jeszcze gotowy do gry na najwyższym poziomie. Kupiony za krocie od Marlins miał być liderem drużyny z Motown w nadchodzącym sezonie, ale tymczasem zmaga się z kontuzjami, a poza tym gra nienajlepiej. W meczu z Indians przebywał na boisku tylko 1.1 in. i oddał w tym czasie 8 punktów przesądzając o porażce swojej drużyny. Po home runie na początku meczu zaliczyli Ryan Garko oraz rezerwowy Kelly Shoppach. Wysokie prowadzenie Tribes uspokoiło mecz, a jedyne dwa punkty "Tygrysy" zdobyły w 4. inningu. Cliff Lee grając przez pięć zmian oddał dwa runy ale nie przeszkodziło mu to w odniesieniu już dziesiątego zwycięstwa w tym sezonie.

Pozostałe wyniki:

Pittsburgh Pirates – Arizona Diamondbacks 5:3

New York Yankees – Kansas City Royals 2:3

Chicago White Sox – Minnesota Twins 7:5

Detroit Tigers – Cleveland Indians 2:8

Toronto Blue Jays – Seattle Mariners 2:3

Florida Marlins – Cincinnati Reds 4:9

Washington Nationals – San Francisco Giants 2:3

Los Angeles Angels – Tampa Bay Rays 4:13

Komentarze (0)