Znakomity i słynący z kontrowersyjnego zachowania Brytyjczyk zupełnie rozczarował publiczność zgromadzoną w popularnej hali w Telford, przegrywając niespodziewanie 6-9 z mało znanym - Stuartem Binghamem. Na półmetku rywalizacji był wynik 4-4, a na początku decydującej sesji przewagę powoli zaczął budować "Osa", który wygrał następne dwie partie. Mimo to jego przeciwnik szybko zdołał doprowadzić do remisu, a jak się potem okazało - do sensacyjnego triumfu.
W kolejnej części drabinki Bingham spotka się z Marco Fu. Chińczyk pokonał bowiem 9-7 Barry'ego Hawkinsa. Poza tym los wspomnianego Sullivana podzielili Jamie Cope, Peter Ebdon, a nawet Allister Carter. Cała "trójka" kompletnie rozczarowała, notując dotkliwe porażki odpowiednio z Juddem Trumpem, Andrewem Higginsonem oraz Markiem Joycem. O wiele lepiej spisali się natomiast Ding Junhui, Shaun Murphy, Mark Williams i aktualny mistrz świata - Neil Robertson. Australijczyk bez najmniejszych problemów odprawił z kwitkiem Rory'ego McLeod'a.
Największe emocje były jednak przy innych pojedynkach. Prawdziwy horror mają za sobą Mark King i Ryan Day, którzy rozegrali maksymalną ilość frejmów, a o awansie zadecydowała naprawdę niekrótka dogrywka na czarnej bili (!). Ostatecznie "górą" był ten drugi. Niezwykle ciekawie było także w starciu Stephena Hendry'ego z Jimmy'm White'm (9-8).
Wyniki niektórych spotkań pierwszej rundy UK Championship:
Neil Robertson 9-1 Rorry McLeod
John Higgins 9-6 Stephen Lee
Graeme Dott 9-5 Martin Gould
Allister Carter 6-9 Mark Joyce
Mark Williams 9-6 Mark Davis
Jamie Cope 6-9 Judd Trump
Ronnie O’Sullivan 6-9 Stuart Bingham (!)
Mark King 8-9 Ryan Day
Stephen Hendry 9-8 Jimmy White
Peter Ebdon 7-9 Andrew Higginson
Pary niektórych spotkań drugiej rundy:
Stephen Hendry - Mark Williams
Neil Robertson - Andrew Higginson
John Higgins - Graeme Dott
Mark Selby - Stephen Maguire
Marco Fu - Stuart Bingham