MLB: Minnesota Twins po raz szósty

Kolejny dzień American League pozostawiła w cieniu National League wygrywając 9 z 14 pojedynków. Wciąż niepokonani w czasie meczów międzyligowych są Minnesota Twins, którzy po raz trzeci wygrali z Arizona Diamondbacks.

W tym artykule dowiesz się o:

Aż trudno uwierzyć, że grubo ponad miesiąc Arizona Diamondbacks nie mieli sobie równych w całej lidze. Ostatnio wygląda to zdecydowanie gorzej i po trzeciej porażce z rzędu pozostają im już tylko trzy mecze od ujemnego bilansu. Początek meczu nie zwiastował kolejnej porażki. Gospodarze popełnili w 4. inningu dwa błędy co skrzętnie wykorzystali Snakes, a jeden run do prowadzenia 3:0 dorzucił Kirk Snyder. Odpowiedź "Bliźniaków" była natychmiastowa. Już w następnej zmianie marzenia gości o zwycięstwie rozwiali do spółki Brian Buscher i Alexi Casilla zdobywając po 2 RBI. Swoich byłych kolegów pogrążył również Livan Hernandez. Odniósł już ósme zwycięstwo w tym sezonie, ale jego ERA to wciąż aż 5,23.

Ostatni mecz pomiędzy San Diego Padres a Detroit Tigers po raz drugi zakończył się na korzyść graczy z Motown, którzy chyba już na dobre obudzili się z zimowego snu i zaczynają pogoń w swojej dywizji. W pierwszym inningu Adrian Gonzalez po raz 21. w tym sezonie wybił piłkę w trybuny, a "Księża" prowadzili 1:0. Nie trwało to jednak długo, w piątej zmianie przypomniał o sobie Magglio Orodonez i zaliczył 2-run home run. Padres nawiązali jeszcze kontakt z gośćmi w 7. in., ale ich nadzieje ostatecznie rozwiał Ivan Rodriguez zaliczając solo shot i ustalając wynik meczu na 5:3. Czwarte zwycięstwo w tym koszmarnym sezonie odniósł Justin Verlander. W czasie 5.1 inninga zaliczył rekordowe 10 SO oraz oddał rywalom dwa runy.

Atlanta Braves, którzy jeszcze przez kilka dni będą musieli sobie radzić bez Chipper’a Jones’a, po raz drugi pokonali Seattle Mariners. Ten mecz miał dwóch bohaterów. Pierwszym z nich był Mark Teixeira, który w tym spotkaniu trzy razy zdobył HR. Było to jego takie drugie zagranie w karierze, poprzednio udało mu się w barwach Texas Rangers. Oprócz niego jednego blasta dorzucił Brian McCann i po 7. inningu Braves prowadzili 8:0. Fantastyczny mecz rozegrał Tim Hudson. Przez siedem zmian oddał tylko cztery odbicia całkowicie zatrzymując atak gości. Zdołali się oni podnieść dopiero w ostatnim inningu i zdobyć trzy punkty, ale wtedy było już za późno na odrabianie takich strat.

Niewątpliwie najciekawsze spotkanie obejrzeli kibice na Kauffman Park w Kansas City, gdzie miejscowi Royals po morderczym boju pokonali San Francisco Giants 11:10. Po trzech inningach goście prowadzili już 6:0, a Randy Winn miał na koncie 3 RBI. Niepodłamani tą sytuacją "Królewscy" zaczęli odrabiać starty, ale po raz kolejny uderzyli przyjezdni w czteropunktowym, 5. inningu. John Bowker zdobył w tej zmianie aż 3 RBI i "Giganci" prowadzili 10:5. Wydawało się, że już nic nie może się im stać, ale to jest baseball. Już za kilkanaście minut po tej przewadze nie było śladu, pięć runów w szóstej zmianie dało gospodarzom nowe siły i wykorzystali to w 7. in, a konkretnie Joey Gathright, który swoim single zapewnił drużynie zwycięstwo.

Pozostałe wyniki:

New York Yankees - Cincinnati Reds 4:1

Atlanta Braves - Seattle Mariners 8:3

Philadelphia Phillies - Los Angeles Angels 2:3

Boston Red Sox - St. Louis Cardinals 5:3

Washington Nationals - Texas Rangers 3:5

Pittsburgh Pirates - Toronto Blue Jays 5:8

Tampa Bay Rays - Houston Astros 2:3

Milwaukee Brewers - Baltimore Orioles 7:3

Minnesota Twins - Arizona Diamondbacks 5:3

Kansas City Royals - San Francisco Giants 11:10

Colorado Rockies - New York Mets 1:3

San Diego Padres - Detroit Tigers 3:5

Oakland Athletics - Florida Marlins 7:1

Los Angeles Dodgers - Cleveland Indians 4:3

Chicago Cubs - Chicago White Sox 7:1

Komentarze (0)