Kilijańska po raz drugi stanęła na podium tegorocznych ME; w środę była najlepsza na 800 m st. dowolnym. W piątek uzyskała trzeci czas na najdłuższym dystansie - 1500 m dowolnym 16.38,90.
Poprawiła o 0,13 s należący do niej rekord kraju ustanowiony 14 lipca 2010 roku w Helsinkach. Rezultat ten wystarczył jednak do zajęcia trzeciego miejsca. Polkę pokonały Hiszpanka Vidal-Maria Vidas - 16.32,68 oraz Włoszka Giulia Gabbrielleschi - 16.37,94.
Brązowy medal w sprincie, na 50 m st. dowolnym, zdobyła Górniak pokonując jedną długość basenu w czasie 29,23. Szybciej od niej popłynęły Dunka Mie Nielsen - 28,81 oraz Brytyjka Lauren Quigley -28,93.
Powody do radości miała także sztafeta 4x200 m st. dowolnym w składzie: Paweł Werner (Juvenia Wrocław), Radosław Bor Korner Zielona Góra), Filip Bujoczek (Śląsk Wrocław) i Michał Poprawa (AZS Katowice). Oprócz brązowego krążka ustanowiła rekord kraju wynikiem 7.24,07. Poprzedni, z 1 sierpnia 2008 roku, także z Belgradu, był gorszy o 5,08 s.
W piątek zwyciężyli Brytyjczycy - 7.23,36, przed Rosjanami - 7.23,77.
W trzecim dniu zawodów jeszcze jeden Polak wystąpił w finale. Łukasz Chmiel (MOS Dąbrowa Górnicza) był siódmy na 200 m st. motylkowym z rezultatem 2.01,08. Mistrzem Europy w tej konkurencji został Węgier Bence Biczo - 1.56,25.