Tomasz Adamek: W sobotę wieczorem zobaczycie Adamka wojownika

- Zrobię wszystko, żeby wygrać dla Polski i dla siebie - mówi przed sobotą walką o mistrzostwo świata w wadze ciężkiej w federacji WBC Tomasz Adamek. Rywalem "Górala" z Gilowic będzie Witalij Kliczko.

Artur Długosz
Artur Długosz

W sobotę we Wrocławiu na nowym stadionie Witalij Kliczko będzie bronić tytułu mistrza świata wagi ciężkiej w federacji WBC. Pretendentem do tyłu jest Polak, Tomasz Adamek. W środę obaj pięściarze spotkali się otwartym treningu w centrum handlowym Magnolia Park. - Jestem zdrowy i Bogu za to dziękuję. W sobotę wieczorem zobaczycie Adamka wojownika. Walka o mistrzostwo świata to spełnienie marzeń. Zrobię wszystko, żeby wygrać dla Polski i dla siebie - powiedział polski bokser.

Na pytanie czy w sobotę dojdzie do przełomu w jego karierze Adamek odpowiedział: - Jestem już za stary na przełomy. To jest moje przeznaczenie. Będę mistrzem świata i będzie to zwieńczenie mojej kariery.

Adamek podkreślał, że jest zdrowy i czuje się bardzo dobrze. - Czuję się wyśmienicie. Jestem zdrowy, mogę jeść, mogę pić. Nie męczę się jak to było kilka lat temu. Jestem uśmiechnięty, mój stan ducha jest bardzo silny - zaznaczył Adamek.

- Walczę w Polsce, w mojej ojczyźnie. Bardzo się z tego cieszę. Dla mnie i dla polskiego narodu jest to duma, że walka o mistrzostwo świata odbędzie się właśnie w Polsce - podsumował Tomasz Adamek.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×