Promotor Szpilki: Najsłabsza walka w karierze

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W sobotę Artur Szpilka pokonał przed czasem w 2. rundzie Davida Saulsberryego, walka nie była jednak w jego wykonaniu zbyt udana - sam był liczony, przyjął kilka ciosów. - <I>Będzie to źródło cennych doświadczeń</i> - mówi Andrzej Wasilewski.

W tym artykule dowiesz się o:

- Trzeba teraz wyciągnąć wnioski - bardzo twarde, acz na szczęście nie bolesne, bo Artur wygrał. "Szpila" zaboksował bardzo słabo, ale to był dla niego znakomity sygnał, że ciągle musi się uczyć. Szczęście w nieszczęściu, że ta walka przytrafiła się teraz i z takim zawodnikiem, bo wierzymy, że jesteśmy dopiero na początku wielkiej kariery Artura w wadze ciężkiej i to jest właśnie najlepszy czas na takie nauki - powiedział promotor Szpilki w rozmowie z ringpolska.pl.

- To jest ten czas, w którym można stoczyć nieco słabszą walkę, zakończyć ją w złym nastroju. Potem nie będzie już można sobie pozwolić na takie wpadki - wyjaśnił.

  • Artur Szpilka: To był najgorszy pojedynek w mej karierze

    Źródło: www.ringpolska.pl

  • Źródło artykułu:
    Komentarze (0)