Ruszył nowy sezon snookerowy

Snookerowe emocje w sezonie 2008/2009 rozpoczęły się w stolicy Irlandii Północnej. Na stołach w Belfaście aż do niedzieli rywalizować będzie cała snookerowa śmietanka z mistrzem świata Ronniem O’Sullivanem i obrońcą tytułu sprzed roku Stephenem Maguirem. W pierwszym dniu rozgrywek rywalizowali ze sobą zawodnicy z eliminacji oraz ci, którzy w oficjalnym rankingu zajmują miejsca poza pierwszą 16-tką.

Już pierwszy dzień rywalizacji przyniósł nieoczekiwane rozstrzygnięcia. Wieloletni dominator i jeden z najlepszych zawodników w historii snookera Steve Davis poległ w starciu z... 30 lat(!) młodszym Chińczykiem Liangiem Wenbo 3:5. Leworęczny Azjata potwierdził tym samym, że jego zeszłoroczny awans do ćwierćfinału mistrzostw świata nie był przypadkiem. Inauguracyjnego frejma zwyciężył doświadczony Anglik, jednak kolejne dwa padły już łupem Wenbo. Davis nie złożył broni i wbijając brejki 62 i 53 ponownie wysunął się na prowadzenie. Następne dwie partie wygrał Wenbo a w 8 odsłonie Davis, postawił co prawda ciężkiego snookera, lecz pomylił się na łatwej zielonej. Dzięki temu 21-letni Chińczyk awansował do drugiej rundy, gdzie zmierzy się z Peterem Ebdonem.

Jeszcze więcej emocji towarzyszyło starciu Michaela Judge’a i Davida Gilberta. Irlandczyk z Dublina w pierwszej fazie meczu prezentował się o niebo lepiej od swojego rywala i wbijając między innymi 134-punktowego brejka wyszedł na prowadzenie 4:2. Klasę wtedy pokazał jednak Gilbert, który w oficjalnym rankingu plasuje się 13 pozycji niżej od Judge’a. Najpierw doprowadził do stanu 4:4 i w ostatniej, dziewiątej partii zwyciężył z brejkiem 62. W kolejnej rundzie czeka go jeszcze trudniejsza przeprawa z Johnem Higginsem.

Nowy sezon bardzo dobrze rozpoczął także Stephen Lee, który po raz pierwszy od 11 lat nie znalazł się w pierwszej szesnastce najlepszych snookerzystów. Niespełna 34-letni Anglik chce za wszelką cenę powrócić do tego elitarnego grona, dlatego od samego początku prezentuje wysoką dyspozycję. W Northern Ireland Trohpy odprawił już młodego Judda Trumpa wbijając między innymi dwa ponad 100-punktowe brejki - 111 i 145. Ten drugi wynik daje mu jak dotychczas prowadzenie w klasyfikacji na najlepszego brejka, który pod koniec turnieju okraszony będzie nagrodą 2 tysięcy funtów. W kolejnej rundzie Lee spotka się z 7-krotnym mistrzem świata Stephenem Hendrym.

Przed rokiem zaskoczył wszystkich i niespodziewanie triumfował w inauguracyjnym turnieju w Szanghaju. Ten sezon Dominic Dale także rozpoczął udanie, wygrywając na rozpoczęcie Northen Ireland Trophy 5:4 z Adrianem Gunnellem. 32 zawodnik oficjalnego rankingu zmierzy się w następnej fazie turnieju z reprezentantem gospodarzy, Markiem Allenem.

Wyniki niedzielnych potyczek

Matthew Stevens - Alan McManus 2:5

Dave Harold - Ricky Walden 5:2

Stephen Lee - Judd Trump 5:3

Michael Judge - David Gilbert 4:5

Steve Davis - Liang Wenbo 3:5

Ian McCulloch - Mike Dunn 5:4

Mark Williams - Marcus Campbell 5:3

Dominic Dale - Adrian Gunnell 5:4

Komentarze (0)