Po raz pierwszy od 17 miesięcy słynny ekscentryk Jimmy White wystąpił w turnieju rankingowym. 46-letni Anglik, który swoje największe sukcesy odnosił 20 lat temu, zwyciężył wszystkie trzy mecze w fazie eliminacyjnej, dzięki czemu mógł potykać się w pierwszej rundzie Northern Ireland Trophy ze swoim młodszym rodakiem - Barrym Hawkinsem. "The Whirlwind" wygrał co prawda dwa pierwsze frejmy, lecz później wiodło mu się już o wiele gorzej. Inicjatywę przejął Hawkins, który triumfował w pięciu z ostatnich sześciu partii i pewnie awansował do drugiej rundy. W niej zagra z dużo bardziej wymagającym przeciwnikiem - Marco Fu.
Dużą niespodzianką okazała się nadspodziewanie łatwa porażka Nigela Bonda z zawodnikiem z eliminacji. Pogromcą doświadczonego Anglika okazał się, zajmujący dopiero 62. miejsce w rankingu, Stuart Pettman. Młodszy z Anglików przegrał co prawda inauguracyjnego frejma, lecz w następnych pięciu był już górą. Być może zasługą tak dobrej postawy Pettmana jest fakt, że niedawno rozpoczął on treningi z Mickiem Caddym, który jest także szkoleniowcem Iana McCullocha. Spotkanie przebiegało w niezwykle dynamicznym tempie a najdłuższa partia trwała niecałą godzinę. W kolejnej fazie turnieju Pettman zmierzy się z Walijczykiem Ryanem Day'em.
Wielki zawód miejscowej publiczności sprawił z kolei najlepszy zawodnik w barwach Irlandii Północnej, Joe Swail. 39-latek z Belfastu mimo dopingu rodzimych kibiców nie sprostał dość przeciętnemu Anglikowi Markowi Davisowi, przegrywając 4:5. Spotkanie to nie stało na wysokim poziomie, a o zwycięstwie miała zadecydować 9. partia. W niej prowadzenie objął Swail, wbijając 24 punkty, lecz po chwili Davis odpowiedział 48 "oczkami". Ostatecznie to 36-letni Anglik cieszył się z wygranej, którą zapewniła mu bila brązowa. Jego kolejnym rywalem będzie Ding Junhui.
Kilka godzin później z turniejem pożegnał się drugi reprezentant gospodarzy, Gerard Greene, który nie miał wiele do powiedzenia w starciu z byłym mistrzem świata, Kenem Dohertym. Doświadczony snookerzysta z Irlandii po raz pierwszy od 15 lat wypadł z czołowej 16-stki oficjalnego rankingu i od początku tego sezonu chce walczyć o powrót do ścisłej elity. Od stanu 2:2 pełną kontrolę nad wydarzeniami na stole przejął Doherty, który zwyciężył w kolejnych trzech frejmach z najlepszym brejkiem - 70 punktów. W fazie "last 32" Irlandczyk zmierzy się z mistrzem świata Ronniem O'Sullivanem.
Nie będzie powtórki finału sprzed roku. Ubiegłoroczny, sensacyjny finalista Fergal O'Brien nie dał rady Michaelowi Holtowi i już w pierwszej rundzie zakończył swoją przygodę z Northern Ireland Trophy. Spotkanie przez dłuższy czas było niezwykle wyrównane i dopiero w dwóch ostatnich partiach 30-letni Anglik okazał się lepszy od swojego rywala (brejki 62 i 60). Holt, mający w tym sezonie duże aspiracje, podejmie teraz ubiegłorocznego zwycięzcę, Stephena Maguire'a.
We wtorek przy stołach w Belfaście rozpocznie się faza "last 32", w której zobaczymy już najwyżej rozstawionych snookerzystów. Najciekawiej zapowiada się starcie Shauna Murphy'ego z Markiem Williamsem oraz Petera Ebdona z młodym Azjatą Liangiem Wenbo.
Wyniki poniedziałkowych spotkań
Fergal O'Brien - Michael Holt 3:5
Anthony Hamilton - Andrew Higginson 3:5
Joe Swail - Mark Davis 4:5
Stuart Bingham - Rory McLeod 4:5
Nigel Bond - Stuart Pettman 1:5
Barry Hawkins - Jimmy White 5:3
Jamie Cope - David Gray 5:4
Ken Doherty - Gerard Greene 5:2
Plan wtorkowych pojedynków
Stephen Maguire - Michael Holt
Mark King - Alan McManus
Graeme Dott - Dave Harold
Stephen Hendry - Stephen Lee
Peter Ebdon - Liang Wenbo
Neil Robertson - Ian McCulloch
Shaun Murphy - Mark Williams
Mark Allen - Dominic Dale