MLB: Historyczna noc Major League Baseball

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Ostatni raz dwóch zawodników "uderzyło w koło" dokładnie 17 września 1920 roku i żaden z obecnie żyjących nie doświadczał tego zdarzenia. Wówczas historię stworzyli Bobby Veach z Detroit Tigers oraz George Burns z nieistniejącego dzisiaj zespołu New York Giants.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed Arizona Diamondbacks trudna seria z mistrzami MLB sprzed dwóch lat, ale w pierwszym meczu mimo problemów udało im się wygrać i utrzymać prowadzenie w dywizji. Po 3. in. Cardinals prowadzili już 5:1 po tym jak 2 RBI po home runie zdobył Felipe Lopez. We wszystkich pierwszych trzech podejściach Stephen Drew zaliczył różne bazy, w tym już dziesiąte w tym sezonie triple. Do pełni szczęścia brakowało mu tylko blasta, którego zdobył w 5. zmianie i stał się trzecim zawodnikiem w historii klubu z Phoenix, który ma na swoim koncie zagranie cycle. D’backs zdołali doprowadzić do remisu w kolejnym inningu, po tym jak homera zdobył najlepszy pałkarz Snakes, Mark Reynolds. Podekscytowani wyczynem kolegi gospodarze w 7. in. przesądzili o swoim zwycięstwie 8:6, zdobywając dwa runy.

Końcówka sezonu przynosi kolejne rekordy i niezwykłe zagrania jak rzadko kiedy. Wyczyn zawodnika Diamondbacks nie byłby tak donośny, gdyby tego samego nie zrobił Adrian Beltre, który również zaliczył cycle, odbijając piłkę aż pięć razy, dzięki czemu Seattle Mariners wysoko pokonali Texas Rangers. Na półmetku spotkania jednak to "Strażnicy" byli bliżej zwycięstwa prowadząc 6:3 po home runie pierwszoroczniaka Taylor’a Teagarden. Jednak od tej pory był to teatr jednego aktora. Aby zaliczyć cycle Beltre musiał wspiąć się na wyżyny swoich możliwości i zdobyć pierwsze triple w tym sezonie i udało mu się to. Zdobycie trzeciej bazy w 7. inningu przyniosło gospodarzom dwa punkty, dzięki czemu powiększyli prowadzenie, a rozbudowali je jeszcze bardziej w kolejnej zmianie ustalając wynik na 12:6.

Tak jednostronne spotkania dla Cleveland Indians jak to wczorajsze z Chicago White Sox zdarzają się bardzo rzadko, chyba że ich miotaczem jest Cliff Lee grający na odpowiednim dla siebie poziomie. Główny kandydat do nagrody dla najlepszego miotacza American League imienia Cy Young’a odniósł swoje 20. zwycięstwo w tym sezonie i z pewnością poprawi wyczyn Josh’a Beckett’a, który w ubiegłym roku miał właśnie tyle wygranych. Lee pozwolił White Sox podczas swojej complete game tylko na pięć odbić. Z kolei Indians w ataku nie mieli problemów aby wygrać to spotkanie. Jako pierwszy wynik otworzył Shin-Soo Choo, a na 5:0 ustalił w 8. zmianie Asdrubal Cabrera.

Pozostałe wyniki:

Detroit Tigers - New York Yankees 9:13

Florida Marlins - Atlanta Braves 4:3

Milwaukee Brewers - New York Mets 2:4

Washington Nationals - Philadelphia Phillies 7:4

Colorado Rockies - San Francisco Giants 4:0

Chicago Cubs - Houston Astros 0:3

Arizona Diamondbacks - St. Louis Cardinals 8:6

Boston Red Sox - Baltimore Orioles 7:4

Cleveland Indians - Chicago White Sox 5:0

Texas Rangers - Seattle Mariners 6:12

Los Angeles Dodgers - San Diego Padres 5:2

Źródło artykułu: