Chicago Cubs bardzo potrzebowali tego zwycięstwa. Nie tylko dlatego, że nieprzyzwyczajeni są notować tak długie serie porażek, ale też z powodu znacznego zbliżenia się do nich Brewers w walce o mistrzostwo dywizji. Cubs od trzeciej zmiany aż do końca meczu w każdej części gry zdobywali punkty. Najlepiej w ich ekipie zagrał Alfonso Soriano, zdobywca trzech home runów i 5 RBI. To jego trzeci mecz w karierze, kiedy udało mu się zdobyć trzy blasty. Reds obudzili się w samej końcówce i w dwóch ostatnich inningach zdobyli aż osiem runów, z czego 4 RBI po Grand Slamie zapisał na swoim koncie Jolbert Cabrera. Dziesiąte zwycięstwo w tym sezonie odniósł Jason Marquis, który przez 7.1 in. gry oddał dwa punkty i aż pięć walks.
Zwycięstwo odnieśli również, będący cztery mecze za Cubs, Milwaukee Brewers, wciąż mający realne szanse na tryumf w dywizji centralnej. Ten mecz był pojedynkiem świetnych miotaczy, z którego zwycięsko wyszedł Ben Sheets. Miotacz "Piwowarów" zaliczył complete game oddając w niej tylko pięć odbić i wyautowując siedmiu batterów. Niewiele gorzej spisał się Jake Peavy, ale jeden oddany run zaważył o dziesiątej w tym roku porażce. Jedyny punkt, który uszczęśliwił kibiców na Bush Stadium, zdobył Prince Fielder po dobiegnięciu do drugiej bazy. Po tym zwycięstwie Brewers mają 4,5 meczu przewagi nad Philadelphia Phillies w kontekście walki o dziką kartę.
Tymczasem w dywizji Central American League Chicago White Sox odbudowują swoją przewagę nad Minnesota Twins, która po sobotnim zwycięstwie nad Los Angeles Angels 7:6 wzrosła do dwóch i pół meczu. Co ciekawe "Anioły" wszystkie swoje punkty w meczu zdobywały po home runach. Najwięcej, 2 RBI zdobył dla nich Juan Rivera, dzięki czemu prowadzili jednym punktem przed końcem 9. inningu. Sytuację uratował chwilę później Dewayne Wise, doprowadzając do remisu dającego gospodarzom nadzieję na zwycięstwo w extra inningu. W nim rozstrzygnięcie nadeszło bardzo późno, bo dopiero w 15. zmianie. Wówczas home runa kończącego niemal czterogodzinne zmagania zdobył Jim Thome, dla którego był to 30. blast w tym sezonie oraz 537. w karierze, dzięki czemu awansował na 14. miejsce w klasyfikacji wszechczasów, wyprzedzając Mickey'a Mantle'a.
Pozostałe wyniki:
Baltimore Orioles - Oakland Athletics 1:5
Toronto Blue Jays - Tampa Bay Rays 7:4
Los Angeles Dodgers - Arizona Diamondbacks 7:2
Minnesota Twins - Detroit Tigers 4:6
Atlanta Braves - Washington Nationals 5:8
Chicago White Sox - Los Angeles Angels 7:6
Milwaukee Brewers - San Diego Padres 1:0
Cincinnati Reds - Chicago Cubs 9:14
Kansas City Royals - Cleveland Indians 3:1
St. Louis Cardinals - Florida Marlins 5:3
Texas Rangers - Boston Red Sox 15:8
Colorado Rockies - Houston Astros 0:2
San Francisco Giants - Pittsburgh Pirates 7:6
Seattle Mariners - New York Yankees 4:7