MLB: Kolejni gracze do wzięcia

Po kilku dniach od stania się wolnym agentem Manny Ramirez otrzymał pierwszą propozycję przedłużenia kontraktu od Los Angeles Dodgers. Tymczasem wraz z kolejnymi dniami na liście wolnych agentów pojawiły się cenione nazwiska, zwłaszcza wśród miotaczy.

W tym artykule dowiesz się o:

W 2005 roku A.J. Burnett podpisał z Toronto Blue Jays pięcioletni kontrakt, z możliwością nieprzedłużania go po trzech latach. Na takie właśnie rozwiązanie przystał lider American League w ilości zdobytych strikeouts tego sezonu. Za kolejne dwa lata gry w Kanadzie Burnett miał otrzymać 24 mln dolarów. Miotacz Toronto znalazł się już na liście życzeń New York Yankees, którzy prawdopodobnie stracą swoich dwóch najlepszych miotaczy. Zarówno Andy Pettitte jak i Mike Mussina, który w ostatnim sezonie odniósł 20 zwycięstw, rozważają zakończenie kariery. Taki obrót spraw zmusi "Jankesów" do ściągnięcia któregoś z najlepszych pitcherów dostępnych na rynku. Poza tym zespół z Nowego Jorku odrzucił możliwość zatrzymania w zespole Jason’a Giambi na sezon 2009, co kosztowało by ich 22 mln dolarów. W zamian za to musieli zapłacić swojemu graczowi pięć milionów wykupu.

Określany według większości najlepszym graczem na rynku wolnych agentów Manny Ramirez otrzymał pierwszą propozycję od swojego dotychczasowego klubu. Los Angeles Dodgers zaproponowali mu 55 mln dolarów za kolejne dwa lata gry, co jest nawiązaniem do najdroższego w historii kontraktu Alex’a Rodriguez’a z New York Yankees, którego ośmioletnia umowa miała średnią roczną właśnie w wysokości 27,5 mln. Oprócz tego Dodgers postanowili nie przedłużać umowy z Brad Penny’m, który aż trzykrotnie w tym sezonie przerywał swoje występy aby leczyć kontuzję ramienia. Tylko sześć zwycięstw przy dziewięciu porażkach i ERA aż 6,27 zdecydowały o tym, że Ned Coletti, główny menadżer Dodgers podjął decyzję o wykupie Penny’ego za 2 mln dolarów zamiast przedłużania kontraktu o rok za 9,25 miliona. Dwunastym wolnym agentem Dodgers, którzy są najliczniejszą grupą w tegorocznym oknie transferowym, został Jeff Kent. 40-letni drugi bazowy w tym sezonie walczył z kontuzją kolana, która wykluczyła go z gry w czterdziestu meczach.

Dwóch start pitcherów mogą stracić także Atlanta Braves. Tom Galvine ten sezon zaprzepaścił lecząc kontuzję, a Mike Hampton po wyleczeniu ponad dwuletniej kontuzji zagrał tylko kilka spotkań w końcówce sezonu. 44-letni Galvine, jeśli nie podpisze kontraktu to najprawdopodobniej zakończy zawodową karierę z liczbą 303 zwycięstw na koncie. Z kolei Hampton po kilku miesiącach kłopotów z odnowioną kontuzją wystąpił w 13 spotkaniach i odniósł dwa zwycięstwa. Sam zawodnik powiedział, że chciałby dalej grać w Atlancie, ale o tym zadecydują już włodarze zespołu. Oprócz tego Braves wykazali zainteresowanie ewentualnym zatrudnieniem Jake’a Peavy’ego, będącego jednym z najlepszych miotaczy do wzięcia.

Komentarze (0)