MLB: Lincecum i Lee najlepszymi miotaczami ligi

Nagrody dla najlepszego miotacza American League i National League zostały przyznane w czwartek wieczorem, a zwycięzcami zostali Tim Lincecum, grający w San Francisco Giants (NL) oraz Cliff Lee z Cleveland Indians (AL).

Krzysztof Zacharzewski
Krzysztof Zacharzewski

Przyznanie nagród imienia Cy Young’a, grającego w Major League Baseball ponad sto lat temu, jest największym indywidualnym osiągnięciem dla każdego miotacza ligi. W tym roku tego zaszczytu w National League dostąpił Tim Lincecum, który już w swoim drugim zawodowym sezonie został wybrany najlepszym miotaczem swojej ligi. W 34 startach w tym sezonie odniósł 18 zwycięstw i pięć porażek, grając w jednym z najsłabszych zespołów. Jeśli chodzi o ERA, która wyniosła w jego przypadku 2,62, to ustąpił tylko Johan’owi Santanie. 28-letni lider San Francisco Giants nie miał sobie równych w całej lidze, jeśli chodzi o liczbę strikeouts, których w tym sezonie zaliczył aż 265. Lincecum stał się drugim w historii klubu z San Francisco pitcherem, który otrzymał nagrodę Cy Young po Mike’u McCormik’u, który dokonał tego w roku 1967. Jak wiemy "Giganci" zakończyli sezon regularny z ujemnym bilansem zwycięstw i porażek, a więc Tim stał się 12. w historii zawodnikiem, który wygrał nagrodę, miotając dla zespołu przegrywającego ponad 80 meczy. Drugoroczniak tak skomentował telefon z wiadomością o wygranej: -Kiedy mi powiedziano, że jestem najlepszy w National League, potrafiłem tylko krzyknąć: naprawdę?-. Miotacz Giants wygrał głosowanie ze zdecydowaną przewagą nad drugim Brandon’em Webb’em z Arizona Diamondbacks oraz trzecim Johan’em Santaną z New York Mets z 23 nominacjami do pierwszego miejsca oraz siedmioma do drugiego. Jak się okazało tylko jeden klub uznał, że Lincecum’owi nie należy się miejsce w pierwszej trójce National League, co okazało się wielkim błędem.

Kilkanaście godzin później przyszedł czas, aby ogłosić laureata Cy Young Award w American League. Przed samym głosowaniem wielu opowiadało się za jedynym faworytem do zwycięstwa, którym był Cliff Lee. Miotacz Cleveland Indians jest o wiele bardziej doświadczony od swojego młodszego rywala z NL i ma już na koncie osiem sezonów startów w MLB. Sezon, w którym Lee mógł być rozpatrywany jako jeden z faworytów do nagrody to rok 2005. Wówczas odniósł osiemnaście zwycięstw i wszystko zdawało się zmierzać w dobrym kierunku. Jednak dwa lata później przyszło poważne załamanie formy, czego rezultatem był słabiutki bilans 5-8. Przed rozpoczęciem tegorocznego sezonu liderowi Tribes przyszło walczyć o miejsce w zespole wśród pitcherów startujących. Jak się później okazało Lee nie miał w American League żadnych problemów aby odnieść najwięcej wygranych i zanotować najniższą ERA, która wyniosła tylko 2,54. Również liczba zwycięstw i bilans 22-3 były zdecydowanie najlepsze w całej lidze. Te wszystkie czynniki zdecydowały, że Cliff wygrał głosowanie bez najmniejszych problemów, otrzymując 24 nominacje do zwycięstwa i cztery drugie miejsca. Daleko za sobą zostawił Roy’a Halladay’a z Toronto Blue Jays oraz Francisco Rodrigueza z Los Angeles Angels, który znalazł się wśród nominowanych obu lig jako jedyny closer. Pitcher "Indians" jest trzecim w historii klubu po Gaylordzie Perry’m oraz C.C. Sabathii, który otrzymał tę nagrodę przed dwoma laty. Najlepszy miotacz American League tak skomentował swój najlepszy sezon w karierze: -Pomyślałem po moim czwartym czy piątym starcie, kiedy miałem ERA poniżej jeden, że to będzie niezwykły rok-. Tak więc w tym sezonie obydwaj zwycięzcy Cy Young Award grali w zespołach, które nie zdołały awansować do playoffs, ale zostało im to zwrócone w postaci indywidualnej nagrody.

W cieniu gali nagród otworzył się w pełni rynek transferowy dla wolnych agentów, którzy mogą teraz rozmawiać ze wszystkimi klubami w lidze. Do pierwszego ważniejszego transferu doszło na linii Chicago White Sox - New York Yankees. Nick Swisher po spędzeniu jednego sezonu w "Wietrznym mieście" przenosi się na wschodnie wybrzeże, na razie nie wiadomo na jak długo. W swojej pięcioletniej karierze, najpierw z Oakland Athletics, zawsze grał na dwóch pozycjach. Zarówno jako pierwszy bazowy jak też outfielder. W zamian za niego z Nowego Jorku do Chicago przejdą Wilson Betemit oraz trzech utalentowanych młodych graczy z Minor League. Swisher w tym sezonie znalazł się na czwartym miejscu w drużynie, jeśli chodzi o home runy z liczbą 24 oraz piąte pod względem RBI, których zdobył 69.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×