MLB: Pedroia na długie lata w Bostonie

W przerwie między dwoma posezonowymi spotkaniami menadżerów wszystkich drużyn ligi nie było zbyt wielkiego ruchu na rynku transferowym. Do najważniejszych należy przedłużenie kontraktu z Red Sox przez Dustin’a Pedroię oraz zmiana klubu Javiera Vazqueza.

Krzysztof Zacharzewski
Krzysztof Zacharzewski

Na niecałe trzy tygodnie po zdobyciu nagrody dla najbardziej wartościowego zawodnika American League, Dustin Pedroia po uzyskaniu statusu zastrzeżonego wolnego agenta zdecydował się na przedłużenie kontraktu z Boston Red Sox. Tegoroczny MVP swoją karierę zawodową zaczął właśnie w Bostonie i przez trzy lata stał się bardzo ważnym punktem drużyny. Pedroia zostanie w swoim dotychczasowym zespole przez kolejne sześć lat, z możliwością przedłużenia o jeszcze jeden sezon. Kontrakt ten jest warty 40,5 mln dolarów, z opcją 11 milionów za siódmy sezon. Sam zawodnik jest szczęśliwy z takiego rozwoju wydarzeń, tuż po oficjalnej konferencji powiedział: - Jestem bardzo podekscytowany. Zdecydowanie chciałem tu być na długi czas i pomóc Bostonowi wygrać. Dziś to się stało i mam nadzieję, że przez następne sześć lat zdobędziemy kilka mistrzostw.

Drugie najważniejsze wydarzenie ostatnich tygodni to transfer między Chicago White Sox a Atlanta Braves. Po trzech sezonach spędzonych w "Wietrznym Mieście" Javier Vazquez przenosi się do Atlanty, miasta w którym dorastał. Poza pierwszymi dwoma sezonami jeszcze w barwach Montreal Expos Portorykańczyk gwarantował w każdym kolejnym roku co najmniej dziesięć zwycięstw w sezonie. Zakończony rok nie był jednak dla 32-latka zbyt udany. Odniósł co prawda 12 zwycięstw, ale zanotował aż 16 porażek co było czwartym "osiągnięciem" w lidze. Mimo to, Vazquez uchodzi za solidnego miotacza. Za dwuletni kontrakt z Braves zarobi 23 mln dolarów. Zespół z Georgii musi w przerwie zimowej kupić jeszcze jednego miotacza z wyższej półki dlatego, że przyszłość John’a Smoltz’a i Tom’a Galvine w drużynie jest niepewna. Stąd zainteresowanie A.J. Burnett’em, któremu zaproponowali wstępną umowę, w której dotychczasowy miotacz Toronto Blue Jays zarabiałby około 16 mln za każdy z czterech lub pięciu sezonów.

Baradzo aktywni na rynku transferowym są San Francisco Giants, którzy w ostatnich latach nie odnoszą żadnych sukcesów. Przed większymi transferami jakie jeszcze będą, na razie "Giganci" podpisali dwuletni kontrakt z Edgar’em Renterią oraz są bardzo zainteresowani pozyskaniem Rafael’a Furcal’a z Los Angeles Dodgers. Rentiera po odejściu z Atlanty rok temu, spędził sezon w American League (Detroit Tigers). Za dwa lata gry w kalifornijskiej drużynie shortstop otrzyma 18,5 mln dolarów. Tym samym Rentiera zastąpi w składzie legendarnego Omara Vizquel’a, który prawdopodobnie zostanie w zespole w roli rezerwowego. Tymczasem po sześciu latach spędzonych w Atlancie z Braves pożegnał się Mike Hampton, który połowę tego czasu spędził lecząc kontuzję i przechodząc różne operacje. Być może będzie to jego wielki powrót do Houston Astros, dla których w roku 1999 odniósł w sezonie regularnym aż 22 zwycięstwa. Po przejściu testu sprawności fizycznej, włodarze zdecydowali się na podpisanie rocznego kontraktu. Taka ostrożność jest spowodowana niepewnością, jak będzie grał Hampton po tylu latach przerwy od miotania w MLB. W ostatnim sezonie Mike zdążył zagrać w dwunastu meczach i odniósł trzy zwycięstwa.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×