Przed galą w Newark: Sylwetka Steve'a Cunninghama

Szymon Mierzyński 11 Grudnia 2008, 09:27

32-letni Amerykanin rozpoczął zawodową karierę w 2000 roku. Jego pierwszym rywalem był Norman Jones. Starcie zakończyło się zwycięstwem Steve'a Cunninghama. Dla 24-letniego wówczas pięściarza był to pierwszy z 19 triumfów z rzędu. Większość przeciwników Amerykanina to jego rodacy. Pierwszym, który nie pochodził z USA, był bokser z Ghany, Joseph Avinongya. Później Cunningham mierzył się jeszcze z: Sebastiaanem Rothmannem z RPA, Panamczykiem Guillermo Jonesem oraz Jamajczykiem Lloydem Bryanem.

Po 6-letniej serii zwycięstw, Amerykanin stanął przed szansą wywalczenia mistrzostwa świata federacji IBF. Jego przeciwnikiem był Krzysztof Włodarczyk. Walkę zorganizowano na warszawskim Torwarze. Po niezwykle zaciętym pojedynku Polak zwyciężył na punkty po niejednogłośnej decyzji sędziów.

Wynik starcia, do którego doszło 25 listopada 2006 roku, wzbudził sporo kontrowersji, dlatego pół roku później promotorzy zakontraktowali walkę rewanżową. Odbyła się ona w katowickim Spodku i również nie przyniosła rozstrzygnięcia przed czasem. Po dwunastu rundach werdykt znów ogłaszali sędziowie, lecz tym razem wygrał już Cunningham, odbierając tym samym Włodarczykowi mistrzowski pas.

Po triumfie nad Polakiem, Amerykanin stoczył jeszcze tylko jedną walkę. 29 grudnia 2007 r. w obronie tytułu mistrza świata organizacji IBF zmierzył się z Marco Huckiem. Niemiec musiał obejść się smakiem i przegrał z najbliższym rywalem Tomasza Adamka przez techniczny nokaut.

W sumie w zawodowej karierze Cunningham stoczył 22 walki, z których wygrał 21 (11 przed czasem). Jedynym jego pogromcą był wspomniany Krzysztof Włodarczyk. Wypada zatem mieć nadzieję, że w piątek w hali Prudential Center Amerykanin znów nie będzie miał szczęścia w starciu z Polakiem.