- Jestem trochę rozczarowany, ale dziękuję za wspaniałą oprawę. Zostałem tutaj bardzo dobrze przyjęty, publiczność wspierała także mnie. Teraz chciałbym rewanżu - powiedział dla ARD Albert Sosnowski, cytowany przez serwis bokser.org.
Jak sobotni pojedynek skomentował rywal "Dragona"? - To był bardzo mocny przeciwnik. Dziękuję mojemu menadżerowi i fanom. Jestem szczęśliwy, że zatrzymałem tytuł. Ale jestem także rozczarowany. Chciałem wygrać - stwierdził Francesco Pianeta.
Przypomnijmy, że podczas gali w Duesseldorfie sędziowie orzekli remis, ale punktowali bardzo różnie (114:114, 114:116, 115:113). Werdykt wzbudził sporo wątpliwości wśród obserwatorów. W opinii komentatorów brytyjskich Sosnowski został ewidentnie skrzywdzony.
- Gdyby ta walka odbyła się w Warszawie albo w Londynie, to nie byłoby wątpliwości, kto zostanie ogłoszony zwycięzcą - ocenił Richie Woodhall, dziennikarz stacji Setanta Sports.
Po starciu z Pianetą, Sosnowski ma na koncie 44 zwycięstwa (27 przed czasem), 2 porażki oraz 1 remis. Niemiec natomiast, oprócz nierozstrzygniętego pojedynku z "Dragonem", wygrał wszystkie swoje walki na zawodowym ringu.