Ministerstwo walczy z patologiami. Finansowanie uzależnione od transparentności
Ministerstwo sportu ma sposób na to, jak walczyć z patologiami w związkach. Ich finansowanie ma być uzależnione od transparentności działań i wspierania zawodników.
Jak informuje "Rzeczpospolita", wprowadzony ma zostać rządowy kodeks dobrego zarządzania. Zawarte w nim mają być obowiązkowe strategie rozwoju, ochrona dla zawodników, przejrzyste zasady prowadzenia finansów oraz zwalczanie konfliktu interesów. Od spełnienia tych warunków uzależnione będą dotacje.
Kodeks dobrego zarządzania ma zawierać ponad 180 wytycznych, które mają uzdrowić polski sport. Chce go wdrażać 41 związków sportowych, z czego 36 to związki, które zajmują się dyscyplinami olimpijskimi. To ma im pomóc w uzyskiwaniu środków na dalszą działalność, gdyż nie jest tajemnicą, że wiele federacji ledwo wiąże koniec z końcem.
Najważniejsza dla ministerstwa ma być transparentność działań. Jeśli związki nie będą ukrywały swoich wydatków, nie powinny mieć problemów z otrzymywaniem dotacji. Kodeks ma być wprowadzany stopniowo. Co roku minister sportu ma umieszczać wytyczne, które uzna za priorytetowe do wykonania.
Zobacz także:
Bayern Monachium oficjalnie potwierdził transfer. Lucas Hernandez kupiony!
Zbigniew Boniek broni Brzęczka. "Jestem zaskoczony poziomem mówienia o nim"