Ministerstwo walczy z patologiami. Finansowanie uzależnione od transparentności

Ministerstwo sportu ma sposób na to, jak walczyć z patologiami w związkach. Ich finansowanie ma być uzależnione od transparentności działań i wspierania zawodników.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
polska sztafeta kobiet 4x400 metrów Getty Images / Michael Steele / Na zdjęciu: polska sztafeta kobiet 4x400 metrów
Ministerstwo chce uniknąć problemów w zarządzaniem związkami sportowymi. Sytuacja, jak choćby z Polskiego Związku Kolarskiego, ma się już nie powtórzyć. Przypomnijmy, że federacja ta zmaga się z ogromnymi problemami finansowymi i ma trudności, by wyjść na prostą. Takich związków w polskim sporcie jest jednak więcej. Dlatego MSiT stworzyło nowy projekt wspierania federacji.

Jak informuje "Rzeczpospolita", wprowadzony ma zostać rządowy kodeks dobrego zarządzania. Zawarte w nim mają być obowiązkowe strategie rozwoju, ochrona dla zawodników, przejrzyste zasady prowadzenia finansów oraz zwalczanie konfliktu interesów. Od spełnienia tych warunków uzależnione będą dotacje.

Kodeks dobrego zarządzania ma zawierać ponad 180 wytycznych, które mają uzdrowić polski sport. Chce go wdrażać 41 związków sportowych, z czego 36 to związki, które zajmują się dyscyplinami olimpijskimi. To ma im pomóc w uzyskiwaniu środków na dalszą działalność, gdyż nie jest tajemnicą, że wiele federacji ledwo wiąże koniec z końcem.

Najważniejsza dla ministerstwa ma być transparentność działań. Jeśli związki nie będą ukrywały swoich wydatków, nie powinny mieć problemów z otrzymywaniem dotacji. Kodeks ma być wprowadzany stopniowo. Co roku minister sportu ma umieszczać wytyczne, które uzna za priorytetowe do wykonania.

Zobacz także:
Bayern Monachium oficjalnie potwierdził transfer. Lucas Hernandez kupiony!
Zbigniew Boniek broni Brzęczka. "Jestem zaskoczony poziomem mówienia o nim"

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Piątek przedstawicielem nowego pokolenia? "Nie ma kompleksów ale zna swoje miejsce w szeregu"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×