Dwaj niedarzący się zbytnią sympatią gracze stworzyli świetne widowisko w pekińskiej hali, które zakończyło się w ostatnim frejmie. Murphy przegrywał już 7:9, lecz wygrał dwie kolejne odsłony, co jeszcze bardziej spotęgowało emocje przed decydującym starciem. W nim klasę pokazał Szkot, wbijając ostatnią czerwoną i czyszcząc stół do bili niebieskiej. Potrzebujący snookera Murphy miał problem z jego ustawieniem, co ostatecznie pogrzebało jego szanse na triumf w turnieju.
Ostatecznie to Maguire wzniósł w górę okazały puchar za wygranie China Open i wzbogacił się o 48 tysięcy funtów. Niespełna 26-letni Anglik zarobił z kolei 22,5 tysiąca funtów. Maguire wygrał swój 4 rankingowy turniej w karierze, stając się jednocześnie 11 graczem w historii tej dyscypliny z taką lub większą ilością zwycięstw. Tymczasem mimo tej porażki, to Murphy może być bardziej zadowolony z obrotu sprawy, ponieważ wskoczył na pierwsze miejsce prowizorycznego rankingu. Wyprzedził w nim Ronniego O'Sullivana, który w Pekinie spisał się mizernie.
Finał China Open
Stephen Maguire - Shaun Murphy 10:9