Najdłuższa w szesnastoletniej historii istnienia Colorado Rockies seria zwycięstw trwała jedenaście spotkań i było to w roku 2007, kiedy ich wspaniała postawa w końcówce sezonu pozwoliła zagrać w playoffs i awansować do ich jedynej Word Series. Tym razem dziesięć zwycięstw z rzędu pozwoliło im jedynie na skok do trzeciego miejsca w dywizji, a ich bilans (30-32) wciąż jest ujemny. W drugim meczu z Seattle Mariners gospodarze zagrali zespołowo i każde ich pięć punktów zdobył inny zawodnik. W ósmej zmianie "Marynarze" doprowadzili do remisu po homerze Jose Lopeza, ale kilka minut później sprawę rozstrzygnął Matt Barmes ustalając wynik na 5:3. Trzynasty save w tym sezonie powędrował na konto Huston’a Street’a, a Rockies zbliżyli się na 3,5 meczu starty do drugich na zachodzie National League San Francisco Giants.
Historycznie było w sobotę w Phoenix, gdzie miejscowi Arizona Diamondbacks w jedynej wewnętrznej serii nie zdołali pokonać Houston Astros. W szóstym inningu shortstop przyjezdnych, Miguel Tejada zaliczył pierwszą bazę, co było dla niego odbiciem numer 2000. w dwunastoletniej karierze. Kilka minut po nim przy kiju zameldował się Lance Berkman i zdobył dwupunktowego home runa, który był jego 300-tnym w dziesiątym sezonie w Major League Baseball. "Big Puma" ma duże szanse na osiągnięcie pięciuset blastów w ciągu najbliższych sześciu, może siedmiu lat. Świętowanie tego wyczynu nie byłoby jednak tak słodkie, gdyby nie świetny mecz Roy’a Oswalt’a. Miotacz Astros przez siedem inningów oddał tylko jeden punkt w siedmiu odbiciach, więc również dzięki jego postawie goście wygrali 6:4.
Problemów z odniesieniem drugiego zwycięstwa nad San Diego Padres nie mieli o wiele mocniejsi Los Angeles Angels, tym razem aplikując rywalom dziewięć punktów. Bezsprzecznym bohaterem tego spotkania był Torii Hunter, który aż trzy razy zdobył solo home runa, co jest baseballowym hat-trickiem. Był to dla niego pierwszy taki mecz w karierze oraz został pierwszym zawodnikiem w tym sezonie, któremu udała się ta sztuka. Wskutek zrównoważonego ataku "Anioły" zdobywały runy każdym inningu oprócz czwartego. Świetne 8.1 inninga zaprezentował Joe Saunders, odnosząc swoje siódme zwycięstwo w tym sezonie. W tym czasie oddał jedynie jeden punkt, a konkretnie home run, którego zdobył w szóstym inningu Kevin Kouzmanoff, oraz zaliczył pięć strikeouts.
W pojedynku dwóch prowadzących zespołów w dywizjach zachodnich obu lig mamy remis. Po tym jak Texas Rangers nieoczekiwanie rozgromili Los Angeles Dodgers w pierwszym meczu, w drugim starciu lepsi byli przyjezdni z Kalifornii. Mecz rozstrzygnął się po awarii świateł stadionowych w piątym inningu, które spowodowały ponad półtoragodzinne opóźnienie. Jednak gdy na boisku było już widno, zespoły powróciły do walki. Najpierw Dodgers na prowadzenie wyprowadził Rafael Furcal, zdobywając drugą bazę, ale w tym samym inningu do remisu doprowadził Andruw Jones, zdobywając solo homera. Jednak w następnej zmianie Rangers nie znaleźli już odpowiedzi na 2-run home runa Matt’a Kemp’a, który zapewnił "Spychaczom" dopiero drugie zwycięstwo w tegorocznych meczach międzyligowych.
Pozostałe wyniki:
Chicago Cubs - Minnesota Twins 0:2
Toronto Blue Jays - Florida Marlins 5:6
Milwaukee Brewers - Chicago White Sox 1:7
New York Yankees - New York Mets 2:6
Cleveland Indians - St. Louis Cardinals 1:3
Tampa Bay Rays - Washington Nationals 8:3
Baltimore Orioles - Atlanta Braves 8:4
Philadelphia Phillies - Boston Red Sox 6:11
Pittsburgh Pirates - Detroit Tigers 9:3
Kansas City Royals - Cincinnati Reds 7:4
Texas Rangers - Los Angeles Dodgers 1:3
Arizona Diamondbacks - Houston Astros 4:6
Colorado Rockies - Seattle Mariners 5:3
Los Angeles Angels - San Diego Padres 9:1
San Francisco Giants - Oakland Athletics 5:2