Nie pojechał na Euro i igrzyska, miał proces z Polskim Radiem. Tomasz Zimoch startuje do Sejmu

Newspix / Na zdjęciu: Tomasz Zimoch
Newspix / Na zdjęciu: Tomasz Zimoch

Tomasz Zimoch ma być jedynką do Sejmu z list Koalicji Obywatelskiej. Znany dziennikarz sportowy przez lata relacjonował największe imprezy sportowe dla Polskiego Radia. Konflikt z byłym pracodawcą zahamował jego karierę dziennikarza sportowego.

W tym artykule dowiesz się o:

61-letni dziennikarz będzie kandydował z łódzkiej listy Koalicji Obywatelskiej w tegorocznych wyborach do parlamentu. Tomasz Zimoch postanowił mocniej zaangażować się w politykę. Trzy lata temu udzielił wywiadu "Dziennikowi Gazecie Prawnej", w którym negatywnie wypowiadał się o swoim ówczesnym pracodawcy - Polskim Radiu. Od tego czasu regularnie krytykuje Prawo i Sprawiedliwość.

- Dlaczego od jednych słyszymy, że opozycja nie pozwala rządzić, a od drugich, że "sekta smoleńska" nie rządzi, tylko obarcza poprzednią ekipę? Otóż, drodzy państwo, gdyby Adam Nawałka ciągle pieprzył, że Waldemar Fornalik, poprzedni trener reprezentacji narodowej, zepsuł tyle rzeczy, że już nic nie da się naprawić, to nie gralibyśmy za chwilę w Euro 2016. Nawałka kocha sport i Polskę i ma gdzieś potknięcia poprzedników, dla niego się liczy tu i teraz - mówił w wywiadzie dla "DGP".

Między innymi po tych słowach został zawieszony przez Polskie Radio za naruszenie zasad etyki dziennikarskiej. Jego wypowiedzi uznano za jednostronne i nieobiektywne. W komunikacie Polskiego Radia przekazano, że słowa Zimocha były "niegodne dziennikarza i łamią zasady, jakimi chce się kierować Polskie Radia".

ZOBACZ WIDEO: Polskie kluby walczą o europejskie puchary. "Legia gra najgorzej. Inne kluby na tym cierpią"

Mało tego, Zimoch nie pojechał na Euro 2016 do Francji i igrzyska olimpijskie do Rio de Janeiro. Wcześniej regularnie relacjonował dla PR największe imprezy sportowe. Jego głos i charakterystyczny, emocjonalny styl komentowania znał każdy kibic w kraju. Konflikt z pracodawcą zahamował jego karierę.

Po odejściu z Polskiego Radia pracował w TVN24 czy Radiu Zet, grał w reklamach. I twardo walczył z Polskim Radiem oraz krytykował partię rządzącą. Sąd wydał wyrok, że Zimoch został zwolniony niezgodnie z przepisami. - Satysfakcja. I to duża - skomentował decyzję sądu Tomasz Zimoch na swoim profilu na Twitterze.

Według Polskiego Radia komentator naruszył etykę zawodową. W odpowiedzi na to Zimoch sam rozwiązał umowę o pracę bez wypowiedzenia uznając, że robi to z winy pracodawcy. Stacja domagała się odszkodowania w wysokości 30 tysięcy złotych.

Tomasz Zimoch był związany z Polskim Radiem od początku lat 80., pracował w redakcji sportowej Jedynki. Specjalizował się w komentowaniu meczów piłkarskich, zawodów kolarskich, pływackich i konkursów skoków narciarskich. Relacjonował najważniejsze wydarzenia: 11 igrzysk olimpijskich, a także piłkarskie mistrzostwa świata i Europy.

Zobacz także:
Historyczna chwila! Kobieta pojedzie w meczu polskiej ligi żużlowej!
Włodzimierz Zientarski: Żal, że takie zespoły jak Mercedes nie chcą Roberta Kubicy

Źródło artykułu: