F1. Włodzimierz Zientarski: Żal, że takie zespoły jak Mercedes nie chcą Roberta Kubicy
Podczas Grand Prix Niemiec Robert Kubica zdobył swój pierwszy punkt w tym sezonie. - On ma wszystko. Jest lepszy od Russella - powiedział nam Włodzimierz Zientarski, który żałuje, że Polakiem nie interesują się największe teamy.
- Gdyby ze spokojem na to spojrzeć, to nie jest to zaskakujące. Stara prawda mówi o tym, że w sytuacjach, w których jakieś teamy maja przewagę sprzętową czy finansową, to jedyna rzecz może pokrzyżować im szyki: pogoda. Wtedy wychodzi prawda z ludzi. Są tacy, którzy potrafią jeździć w każdych warunkach i Robert Kubica jest jednym z nich. Kubica pokazał, że umie zarządzać wyścigiem. Udzielał porad swojemu inżynierowi i to pokazało, że mistrz da sobie radę - powiedział nam Włodzimierz Zientarski.
Dziennikarz żałuje, że umiejętności polskiego kierowcy nie są doceniane przez najlepsze teamy w stawce Formuły 1. - Trochę jest mi żal, że taka stajnia jak Mercedes, gdzie rządzi Toto Wolff, który ma mamę Polkę, woli namawiać Russela, by jeździł w tym teamie. Ludzie, przecież Robert jest lepszy od Russella. Gdyby dostał normalny samochód, to by jeździł lepiej. Kubica jest na każdą okazję. Najbardziej uśmiało mnie to, że jak Wolff przeklina to po polsku, a nie po niemiecku. To było niesamowite. Niestety, myślenie polskie skończyło się tylko na tym - dodał Zientarski.
ZOBACZ WIDEO: Polskie kluby walczą o europejskie puchary. "Legia gra najgorzej. Inne kluby na tym cierpią"Zdaniem eksperta, za Kubicą przemawia doświadczenie i talent. Wiele polskiemu kierowcy dała rywalizacja w rajdach samochodowych. - On to czuł, tak jak kiedyś Raikkonen. Doświadczenie z rajdów jest w stanie podpowiedzieć mu odruchy mózgu na różne sytuacje w Formule 1. Kubica w rajdach jeździł z większymi sukcesami niż Raikkonen. Bez problemu wychodził z poślizgów, jechał dalej. To świadczy o tym, że Kubica ma to w głowie. On w Formule 1 przeżył wszystko. Że go nie chcą w takich zespołach jak Mercedes, to jest duży błąd - stwierdził.
Kolejnym wyścigiem w kalendarzu Formuły 1 jest Grand Prix Węgier. To na Hungaroringu Kubica debiutował w królowej motorsportu. Będzie mógł liczyć na wsparcie z trybun tysięcy polskich kibiców, którzy marzą o tym, by Kubica znów ukończył rywalizację w dziesiątce.
- Czy tam będzie lepiej, to nie zależy od Roberta, a od tego, jaka będzie pogoda. Im bardziej skomplikowany jest wyścig, tym Kubica lepiej reaguje. On to oblicza w sposób chłodny. Swoje robi brak dobrego auta. Co tu dywagować, cieszmy się. Nie umniejszamy tego sukcesu z powodu, że ktoś wypadł czy dostał karę. To jest sport. Czasami zdarzało się, że ktoś zdobył mistrzostwo świata nie wygrywając żadnego wyścigu - zakończył Zientarski.
Zobacz także:
Na Hungaroringu debiutował Robert Kubica. Sprawdź terminarz i ceny biletów na GP Węgier
Grand Prix Niemiec. Szef Mercedesa przeklinał po polsku? Jest film
Oglądaj wyścigi Formuły 1 w PILOT WP
-
pik Zgłoś komentarz
Kubica musi się uczyć od Russella, pokazały to poprzednie wyścigi -
qaq Zgłoś komentarz
Robert brawo , oglądam F1 tylko dla Ciebie -
kibic62 Zgłoś komentarz
Ktoś, kto inwestuje w Kubicę ma za dużo pieniędzy. -
Ryszard Koch Zgłoś komentarz
doswiadczenia ale za to bardzo oddany prezeskowi -
indominus Zgłoś komentarz
Polsce, przynajmniej w temacie F1. -
Romuald Kasprzyk Zgłoś komentarz
Walcie się z tym Kubicą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! -
Jan Kalinowski Zgłoś komentarz
zmianie wladzy soltys obajtek wyleci na zbity pysk i bedzie zwracal kase ale pan pierwszy expert w dawaniu lapowek powinien o tym wiedziec -
CrASH06671 Zgłoś komentarz
dobrze gada... polać mu :)) -
Ireneusz Klona Zgłoś komentarz
stajnia F1 to pewnie by w niej znalazł miejsce, ale nie ma i jeszcze długo nie będzie. Przynajmniej nie za kariery Kubicy. -
Adam Robert Wdzienkowski Zgłoś komentarz
p. Zientarski , zal to jest ze Pana synalek nie siedzi za zabicie czlowieka , wiec splyn Pan z mediow do piwnicy !!! -
przemop33 Zgłoś komentarz
Oczywiście Toto Wolff i inni nie znają się na F1 .Zientarski kolejny super ekspert. -
booogie Zgłoś komentarz
dynamiczny i niestety na tle Roberta wyglądał dużo lepiej. Prawda jest taka, że Robert na oponach deszczowych po prostu się męczył. Tracił do Russela po ok 1,5s na okrążeniu. Widać było kiedy Brytyjczyk otwierał gaz na zakręcie a o ile później robił to Kubica. Odwrotnie za to z hamowaniem. Sytuacja wyrównana się dopiero na oponach typu slick (wtedy Russell popełnił jedyny błąd) . Nie można zgodzić się niestety z p. Włodkiem, że Robert zawsze sobie super radzi. -
Django Zgłoś komentarz
zapchajdziurą ale żaden zespół który buduje team na lata go nie weźmie. Nie wiem czy jest z nim coś nie tak czy ma po prostu pecha ale kiedyś też nie zabijały się o niego największe firmy.W BMW-Sauber,Vettel był kierowcą testowym a jak się rozwinął...Ciągłe mówienie,że Robert jest najlepszy ,wszyscy go chwalą i poważają a,że nic nie osiagnął to wina słabego bolidu,jest już nudne!